Niedziela.
Kochany Lesipusiu,
Nic nikomu nie mów i zatrzymaj w tajemnicy, że jutro o ósmej rano idę do szpitala na nową cystoskopię. Módl się i pracuj, żeby moje kamuszki wydobyto. Jeśli nie wyjdą, to już nie wiem, co zrobię. Ściskam Cię, napisz od razu, bym się miał czym ucieszyć po powrocie.
Kazimierz
Kochany Lesipusiu,
Nic nikomu nie mów i zatrzymaj w tajemnicy, że jutro o ósmej rano idę do szpitala na nową cystoskopię. Módl się i pracuj, żeby moje kamuszki wydobyto. Jeśli nie wyjdą, to już nie wiem, co zrobię. Ściskam Cię, napisz od razu, bym się miał czym ucieszyć po powrocie.
Kazimierz