Zaloguj się
Cytuj

"Dwie głowy ptaka"

Źródło: tei.nplp.pl
Cytowany dokument: Dwie głowy ptaka, Terlecki Władysław L.
Data aktualizacji: 26 lutego, 2023
W IZBIE PRZESŁUCHAŃ
Tuchołko

Słyszałem, że chce mnie pan widzieć.

Waszkowski

Mam prośbę

Tuchołko

Ależ niech pan prosi

Waszkowski

W mieście pozostała pieczęć rządu.

Tuchołko

Ano, podobno.

Waszkowski

Chcę ją odzyskać

Tuchołko

Na miłość boską, po co, panie Waszkowski?

Waszkowski

Tą pieczęcią mogą być sygnowane rozkazy, zlecenia...

Tuchołko

Daj pan spokój

Waszkowski

Gwarantuję słowem honoru powrót. Odbiorę ją i zniszczę.

Tuchołko

Pan oszalał

Waszkowski

Pułkowniku, to jest nadal groźna broń. Wydostanę ją. Jeśli panowie dacie mi również słowo honoru, że nie będę śledzony do swego powrotu...

Tuchołko

Nic nie rozumiem. Pan chce uciec?

Waszkowski

Jestem człowiekiem honoru, panie pułkowniku

Tuchołko

No, dobrze, dobrze. Fantastyczny pomysł. Ale nam już ta pieczątka nie jest wcale potrzebna, drogi panie.

Waszkowski

Popełnia pan błąd

Tuchołko

Nikt się nie będzie nią posługiwał. To już zamknięta przeszłość. Niech się pan nie fatyguje.

Waszkowski

Nie będę mógł więc tego uczynić?

Tuchołko

Niestety. Ja oczywiście wierzę, że pan jest człowiekiem honoru i że zależy panu na odzyskaniu tej pieczęci. I że pan by do nas wrócił. Niech mnie pan jednak zrozumie. Gdybym zameldował o tym zwierzchnikom, podejrzewaliby, że zbzikowałem (

śmieje się
) (śmieje się) To tak już bywa w urzędach. Tuchołko zgłupiał i prosi o wypuszczenie skazańca na kilka godzin pod słowem honoru.

Waszkowski

A więc domagam się tego!

Tuchołko

Dosyć! Zapomina pan, że niczego tutaj nie wolno się domagać. (

łagodniej
) Jest pan po wyroku. Może pan prosić o spowiednika.