Pierwsze dwa wersy skandowania Mieszczan to zlepek niemieckich słów (wino, chleb, brzuch, mały, mój, też), które nie łączą się w logiczną całość. Autorowi nie chodziło tu o znaczenie, lecz o rytm i warstwę brzmieniową tekstu. Dalsze wykrzykiwane zdania to: "Kraków niemiecki! Vivat nasz król Wilhelm!".