Sekretarka ("Przemiana")
Fragmenty z tym bytem 5
![3. [Scena 3]](/storage/fragments/2372.png)
![6. [scena 6]](/storage/fragments/2375.png)
![10. [scena 10]](/storage/fragments/2379.png)
![14. [scena 14]](/storage/fragments/2383.png)
![15. [scena 15]](/storage/fragments/2384.png)
Szablony użycia 11
- ...od Boscha. A wieczorem – kolacja, z naszym dyrektorem, w Ermitażu.
- (opanowując się) Dzwonił. Będzie w czwartek. Razem z nim przyjeżdża jakiś Werner...
- (uradowana) Dziękuję, szefie! Pan ma bardzo dobre serce! Umie pan współczuć...
- I kawa! Z mlekiem i cukrem. Czy... będę mogła iść do domu? Ojciec znowu w szpitalu...
- Już gotowe!
- Owszem, ale to w Meksyku. A u nas już piąta! I od rana nic pan nie jadł!
- Panie kierowniku, ja... ja nie chciałam! Skąd mogłam wiedzieć! Tam zawsze było takie dobre jedzenie! (nagle przestraszona) A jeśli to mafia? Jeśli włożyli materiał wybuchowy... O Boże, Boże! Oni na pewno wiedzieli, że ja jestem z Banku... Włożyli materiał wybuchowy, żeby się tu dostać! (histerycznie) Już wiem, już wiem! Tego nie można tak zostawić! Ja dzwonię na policję! Nie, nie! Co ja gadam! Jaka policja! Co u nas może policja! Ja dzwonię do gazety, znam jednego dziennikarza... Albo jeszcze lepiej: do rad
- Sekretarka
- Szefie, Van Dyck na linii! Pilne!
- Szefie! Tak nie można! Szef zapomina o całym świecie!
- Wanda