Log in
Dokumenty
Kolekcje
Byty
Media
/
Byty
/
Meksykanin ("Przemiana")
Meksykanin ("Przemiana")
Typ:
Osoba
Fikcyjny
6742
Fragmenty z tym bytem
4
Przemiana 1999/ Lidia Amejko
Wersja dla teatru TV
·
3. [Scena 3]
Przemiana 1999/ Lidia Amejko
Wersja dla teatru TV
·
21. [scena 21]
Przemiana 1999/ Lidia Amejko
Wersja dla teatru TV
·
23. [scena 22]
Przemiana 1999/ Lidia Amejko
Wersja dla teatru TV
·
24. [scena 23]
Szablony użycia
19
(oburzony) Ależ señor Senso! Jak pan może tak mówić? A gdyby to pan miał być tym jednym człowiekiem więcej? To co? (mężczyzna znów wtóruje sobie dramatycznymi akordami) Pewnie nie byłoby panu wszystko jedno?
(tragicznie) Señor Senso – to JA jestem tym jednym topielcem mniej!
(z goryczą) Na szczęście?! Conchita, słyszysz? Señor Senso nazywa to szczęściem!
Ale jak ja mogę żyć, señor Senso, jeśli w oczach całego świata utonąłem, jestem martwy, nie ma mnie...
Dobrze, że pana widzę, señor Senso! Jestem Gonzalo Pereira, a to moja żona, Conchita.
Gonzalo
Gonzalo Pereira
Ja w sprawie powodzi, słyszał pan o niej, nieprawdaż, señor Senso?
Kłamstwo! Bo naprawdę zginęło tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć osób!
Meksyku
Niech pan nie żartuje, señor Senso! Conchita, powiedz panu, ile ludzi zginęło u nas, w całym Puebla?
Nieważne?! Niech pan pomyśli o mojej żonie! Czy dla niej to też nieważne? Przecież ona już nie jest moją żoną, ona jest samotną kobietą bez męża, skoro utonąłem, jak powiedzieli ci gringos z CNN! A czy biedny chłop ze stanu Puebla może w ogóle dyskutować z najpotężniejszym kanałem informacyjnym na świecie? Jak oni mówią: „Gonzalo, już nie żyjesz!” – to ja im wierzę! I już nie żyję! Prawda, Conchita?
Pan nie wie, jak strasznie wygląda teraz moje życie... Ukrywam się jak zbieg przed oczami ludzi z mojej wioski, a kto mnie zobaczy, krzyczy: „Duch! Duch!”. Nawet moje własne dzieci uciekają przede mną! A Conchita? Czy ona może być jeszcze wierna mężowi, o którym wszyscy mówią, że utonął?
Panie Pereira
Pereira
Pereira.
Pomyłka? Bez znaczenia? Ale dla tego wściekłego psa Rodolfo Diaza to nie jest żadna pomyłka! On przychodzi do mojej Conchity każdego wieczora i woła: „Conchita! Ajajaj! Conchita! Jesteś moja! Twój Gonzalo utonął!”.
Teraz widzi pan sam, jaka straszna pomyłka pojawiła się w informacjach całego świata!
To straszna tragedia, señor Senso! Straszna! Ale ja chyba nie muszę panu o tym mówić, pan sam najlepiej wie! (Pereira mruga okiem do Senso) Jednak... (mężczyzna gra lawinę dramatycznych akordów) stała się rzecz jeszcze gorsza: na całym świecie mówią, że u nas, to znaczy w całym Puebla, zginęło dwa tysiące ludzi. Czy nie?