Samoloty te były produkowane w Polsce na włoskiej licencji w lubelskich Zakładach Mechanicznych E. Plagego i T. Laśkiewicza (z tego względu pojawiało się również sformułowanie „latające trumny Plagego”). Częste usterki tych konstrukcji wynikały m.in. z niezgodnych z założeniami technik produkcji i wad silników dostarczanych z Włoch (por. R. Szczepanik, „Rozwój przemysłu lotniczego w przedwojennej Polsce”, „Kwartalnik Bellona” (2016), nr 1, s. 195–209; J. Osiński, „Dokoła ostatnich katastrof lotniczych”, „Młody Lotnik” (1926), nr 5, s. 5–6). (ŁW)