Najukochańsza Ciociu, Drogi Wuju Janie!
Niech Żyje Chrystus-Król!
Z chęcią wielką kreślę do Was tych parę słów, by poinformować Was o moim położeniu i obecnym stanie rzeczy. Równe 5 miesięcy minęło /8 X – 8 III/Mowa o okresie 8 X 1941 – 8 III 1942. Konrad Szweda przybył do KL Auschwitz 18 grudnia 1940 r., przeniesiony został do KL Dachau 30 czerwca 1942 roku. mojej pracy na Buna-Werke. Był to okres – szczerze przyznaję – najlepszy w moim życiu obozowym. Odetchnąłem fizycznie, a wspomagany przez Anioła w cudowny sposób także psychicznie. Za Twoją gotowość przyjścia mi z pomocą, Najdroższa Ciociu, za wszystkie w tym czasie wyświadczone mi dobrodziejstwa, za Twoje wielkie dobroczynne serce jestem Ci wdzięczny - wdzięczny bez granic. Tego nie zapomnę Ci nigdy – przenigdy. Niech Wszechmogący Bóg wynagrodzi Ci to milionkrotnie! Ale ta pomoc materialna była tylko cieniem w porównaniu z tą wielką promienną łaską, jaka w tym czasie mnie i dziesiątkom innym więźniom przypadła w udziale. Udało nam się przecież odprawić Mszę św.[iętą] – rozdzielać