Tekst Władysława Borzęckiego („Nowy Świat”, Nowy Jork, 1950, nr z 29 marca), napisany w wyjątkowo patetycznym tonie i kwiecistym, młodopolskim stylu, wyrażającym współczucie dla Kajetana Dzierżykraj-Morawskiego i jego żony po śmierci jednej z ich córek.