(1904-1940), narciarz i przewodnik górski, członek i działacz Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, był kurierem tatrzańskim. „[...] wpadł w ręce Gestapo na trasie Zakopane-Budapeszt. Wielomiesięczne śledztwo i tortury nie załamały dzielnego kuriera. Wykorzystał nieuwagę oprawców i podczas śledztwa rzucił się do okna i wyskoczył. Jednak ucieczka się nie udała, dosięgły go niemieckie kule” (Alfons Filar, Śladami kurierów tatrzańskich, Warszawa 2008, s. 14); „[...] przeprowadził na Węgry wielu, wielu rodaków, poświęcając temu zadaniu wszystkie swoje siły, [...] został zastrzelony w czasie próby ucieczki z lochów Palace” (Włodzimierz Wnuk, Walka podziemna na szczytach, Warszawa 1965, s. 176), zakopiańskiej willi przy ul. T. Chałubińskiego, w której mieściła się siedziba Gestapo. – Zapewne obracał się z środowisku artystycznym Zakopanego lat międzywojennych, m.in. w kręgu Rafała Malczewskiego (1892-1965), malarza i prozaika, a zarazem narciarza i taternika, i znał Wierzyńskiego. Poeta przebywał w Zakopanem od jesieni 1923 r.; tu 15 listopada wziął ślub z Bronisławą (Brysią) Koyałłowicz i oboje Wierzyńscy spędzili w Zakopanem zimę – do lutego 1924 r. – mieszkając w willi „Borek” przy ul. Jagiellońskiej; w tym czasie poeta prowadził kronikę zakopiańską na łamach „Ilustrowanego Kuriera Codziennego” wychodzącego w Krakowie pod redakcją Mariana Dąbrowskiego.