zboczę, bo mi zboczyć nie wolno! Dla ukochanego Chrystusa zniosę wszystko! – wszystko, poświęcę życie, jeśli taka potrzeba zajdzie! Nie smuć się Ciociu, nie przejmujcie się, Kochani Bracia i wszyscy memu sercu życzliwi – losem moim! Jestem szczęśliwy, wesoły i czuję się dobrze! Czyż to nie łaska Boża? – skutek własnych próśb, modlitw i błagań? Dalej polecam się modlitwom, dziękuję za przysłane wiktuały, szczególnie za tak smaczne masło.
Szczerze oddany
Konrad