(1908-1992), siostra Bolesława Micińskiego, żona Jana Ulatowskiego, romanistka, tłumaczka, od II wojny światowej mieszkała we Francji, wykładała język i literaturę polską na uniwersytetach w Montpellier i w Bordeaux. Czesław Miłosz, który niedługo przed wojną wynajmował mieszkanie Bolesława i Haliny Micińskich na Saskiej Kępie, wspominał: „Nela, osoba delikatna i jak wiem dzisiaj, nieśmiała, przebywała wtedy dla mnie na jakichś wyżynach. Po studiach w Warszawie i w Paryżu pracowała w bibliotece MSZ-u. Przyjaźniła się z poetą «Kwadrygi» Władysławem Sebyłą (miał zginąć w Katyniu), który dedykował jej jeden ze swoich «nokturnów». […] Nela spełniała uciążliwe obowiązki powiernicy, kiedy w jesieni 1950 roku znalazłem się w Paryżu z nominacją na pierwszego sekretarza ambasady, co było okropną pułapką. Po pobycie w Polsce nie miałem już żadnych złudzeń i wyjazd na ferie Bożego Narodzenia stał się ciężkim problemem. Jechać czy nie jechać? Wypuszczą czy nie wypuszczą? W naszych kawiarnianych spotkaniach byliśmy śledzeni, jak sądziliśmy, przez UB, zdaje się jednak, że była to francuska Sureté. Nela uważała nie jechać, bo ryzyko za duże. A kiedy, ledwo żywy, jednak wróciłem, pomagała mi w ucieczce do Maison-Laffitte. Przyjaźń ze mną, wiadoma ambasadzie, kosztowała ją lektorat w Lyonie. Co gorsza, wkrótce emigracyjny «Dziennik Polski» zadenuncjował ją jako rzekomą byłą sekretarkę Putramenta, a jej pracodawcę, profesora Wędkiewicza, jako kolaboranta, choć ten, związany z «reakcyjną» Akademią Umiejętności, ledwo w Paryżu dyszał. Artykuł ten zresztą zawierał też wiadomości o podejrzanej grupie lewicowców, do której mieli należeć: Nela, Miłosz, «Kultura» etc. Nela biedowała w Paryżu i kiedy odwiedzała nas w Brie-Comte Robert, czułem się odpowiedzialny za jej kłopoty. Kiedy zaproponowano mi lektorat w Bordeaux (przez polską ambasadę nie kontrolowany) i obliczyłem, że nie utrzymałbym rodziny z tej posady, odstąpiłem go jej. Pojechała tam w 1955, czyli straciła Lyon, zyskała Bordeaux” (C. Miłosz, Abecadło Miłosza, Kraków 1997, s. 178, 180-181). Zob. też. A. Micińska, Wędrówki bez powrotu, przedmowa A. Dobosz, Warszawa 2008, s.101-121.