Kto kocha Jezusa całym sobą, zatem
niech się uczy pogardzać tym obłudnym światem.
Człek przylgniony ku złotu, honorom i chwale,
nie potrafi Jezusa kochać doskonale.
Pogardź wszystkim, chciej Chrysta osiągnąć jednego,
tak osiągniesz cokolwiek pod niebem dobrego.
Chrystus z oczu łzy otrze, a gryzoty z duszy,
Chrystus precz wszelkie z serca bojaźni wyruszy.
Gdzie Jezus przemieszkiwa, kędy Jezus gości,
tam sobie zakładają stolicę radości.
Dla kochających Chrysta rzeki uciech płyną,
On im bytem jedynym, słodyczą jedyną.
Ba, owszem, nie dotrwają i ociec, i matka
z rodzicielską miłością z tobą do ostatka,
Jezus, wierny towarzysz, od twojego boku
nie odstąpi we wszelkich raziech ani kroku.
A gdy dzień ów straszliwy zawrze ci powieki
i rozkaże rozstać się z tym światem na wieki,
Chrystus ciebie do nieba przeniesie, byś społem
z Nim wiecznie był szczęśliwym i wiecznie wesołem.