1.unknown
Jak Matce Boski bylo dwanoście roków, tak przysed do Ni aniol z wielgom jasnościom i biołom lelijom, od Boga posłany.
2.unknown
- Niek bedzie pokwolony Jezus Krystus! – powiado. Nie bój sie, Dziewico – rzece – jo Ci nic nie zrobie. Jo jes anioł z nieba, przez Boga Ojca posłany, coby Pannie Maryji powiedzieé, ześ Ty je błogosławiono między niewiastami i bedzies wyjątkiem, bo z mocy Ducha Świętego porodzis Syna, a imie jego Jezus.
3.unknown
– Lękom sie tego zdarzynio, bo męza ni mom, a do reśty jo za młodo. Jakoz to bedzie i co ludzie na to powiedzom?
4.unknown
Matka Bosko dostała do serca okropnego jankoru i i posła zafrasowano do swoi ciocie Helżbiety, coby sie ji uzolić, co tyn aniol takie bery po próżnicy opowiado.
5.unknown
No dobre. Posła Matka Bosko do tego klaśtora, a tam odprowioł mse arcyksiąze jerozolimski.
6.unknown
Nik nie pojmie Jej za zone, ino tyn, co mu kwiotek z losecki wykwitnie.
7.unknown
Wsyjścy kawalyrowie i panowie chycili losecki i oględowali, cy im tez ta wykwitnie, cy nie wykwitnie.
8.unknown
Ale ino świętemu Józefowi trefiła sie łaska Bosko, bo mu z losecki ślicno lelija wykwitła.
9.unknown
Dziwujom sie panowie, co taki starusek bedzie robił z takom młodom i cymu akurat je błogosławiony między wsyćkimi kawalyrami.
10.unknown
A święty Józef ozpłakoł sie i ozpłakała sie Maryjo, ale nic nie mówiła, bo tak Bóg kcioł i tak musiało być.
11.unknown
Stąp tutok, święty Józefie! Stąp tutok, Maryjo!
12.unknown
Przystąpili, klęknyli przed arcyksięciem, a ón doł im ślub i blogosławiyństwo.
1.unknown
To jest okropne ciyrpienie Pana Jezusa, taki prowdziwy wizerunek katolicki, polski. To jest w róznyk ksiązkach, coby ludzie o tym wiedzieli na wieki wieków, amen.Jak Zydy zahareśtowali Pana Jezusa w Ogrojcu, no to Go przywiedli do Piłata, coby Go sądził. Ale Piłatowi nie kciało się sądzić, zapar dźwiyrze przed tom hołotom, wyścigoł ik. No to oni pośli do insego sądu, do Heroda. A Heród był jesce więksy honcwut, kozoł biydnego Pana Jezusa przywiązać do słupa.
2.unknown
– Zawiązcie Mu – pado – ocy, pozrucojcie ś Niego odziynie i przyrznijcie mu fest!Taki był drań! No to óni Go przywiązali do słupa, zawiązali Mu ocy smatom, poździyrali ś Niego ubranie i wyrzli Go trzy razy w licko.
3.unknown
A óni furt Go bili, dwaścia śtyry godzin Go bili, trzy tysiące ran zrobili Mu na plecach, rózowyk, cyrwonyk, cornyk, ani sie patrzyć na to okrutne bicowanie nie dało.
4.unknown
A jak sie juz zmęcyli, przywiedli Go nazod do Piłata, coby Go osądził. A Piłat: – Juz mi sie – powiado – nijakiem prawem nie do wycyganić, muse Go osądzić, ni ma co. I doł wyrok na śmierć.
5.unknown
Tak óni sie uradowali i odciupasowali Go do Kalwaryje, a po drodze błotem na Niego rzucali. A to błoto z krwią sie zmiysało.
6.unknown
Dobrze, ze trefiła się po drodze jedno poganka litościwego serca, wziena, obtarła licko Panu Jezusowi usteckom. No i co sie nie robi, na ty ustecce wynikła tworz Pana Jezusa.
7.unknown
Jak sie ludzie zwiedzieli, ze óna takie śtuki robi, kozali ji iś do króla, wielgiego króla, co juz mioł umrzyć – taki był chory.
8.unknown
Óna okryła tego króla swojom cudownom usteckom, a król do śtyrnostu dni był zdrów.
9.unknown
I wzion okropne wojsko pod siebie, zniscył Jerozolime, domy posprzewrocoł, po popodpoloł i powiedzioł tak:– Skóńcyło sie wase panowanie! Od tyk cos nie bedziecie mieć urzędów ani swojego magistratu, ani burmistrza, ani zianderów, ani wojska!
10.unknown
A wsyćko z wóli tego, co nasego Poniezuska wydali na morderstwo. No i cóz Mu zrobili? Przybili Go na hańbe do krzyza, a to drzewo sie przebóstwiło, podziurawili Go pikami i gwoździami, a Ón i tak zmartwychwstoł. Óni myśleli, ze jak ciało skrusom, umęcom i zabijom, to juz z Panem Jezusem zrobią fiksomfertyg. Głupie osły!
11.unknown
Ón zaś wyloł krew ze serca swojego, a z tej krwie nabroł taki siły, ze zmartwychwstoł, a te złe ludzie juz dawno pomarli.
1.unknown
Jak Panu Jezusowi było dwanaście roków, tak nabroł wielgiego rozumu do glowy, posed do kościoła naucać przemądrzałyk dochtorów i Żydów.
2.unknown
– Jezusek, Jezusek. Matko Bosko, co sie z tym śkutem dzieje. Ka on poloz, utrapieniec jeden. Jezus! Jezus!
3.unknown
Tutok, Mamo, w kościele. Naucam przemądrzałyk dochtorów.
4.unknown
– Maminko moja, Ty mnie jesce pilnujes, ale wnet mnie nie upilnujes. Zaprowde, powiadom Ci, ze juz mój cas przychodzi, mamulko moja, ani sie nie pomiarkujes, jak mnie z krzyza bedzies piastowała.
5.unknown
– Jak to z krzyza?
6.unknown
– Osana! Osana! Synackowi Dawidowemu. He, he, he.
7.unknown
– Świecki, świecki przedaje, do cukierków lazowych, maca, maca.
8.unknown
– Gwałt, gwałt. Jezus nas bije, Matko Bosko! Cepów trza nazbirać, kolików z płota, wio na niego.
9.unknown
– O Jezusie, Maryjo – powiado – Synu mój, Synu, na tom Cie piastowała, zeby Cie wydać na takie okrutne morderstwo? Synu mój, Synu, ani patrzeć nijakiem prawem nie moge na krew Twojom świętom.
1.unknown
Powiado roz tyn starosta do swoji
2.unknown
- Wielmozno pani! Synka momy grzecnego, naucnego, ale se tak uwazuje: musimy cosi więcy dać.
4.unknown
Kupili mu toblicke, rysik i oztomajte lamentorze i posłali go do skoły.
5.unknown
A święty Kaźmirek chodził do ty skoły i straśnie fajnie sie ucył.
6.unknown
aze sie zlecieli ozmajte profesory i iśpektory.
7.unknown
Skądeś ty, chłopocku, tela rozumu nagamobił? – pytajom sie go.
8.unknown
- Z ksiązek – powiado – i z Du-a Świętego.
9.unknown
– A kaześ ty, chłopocku, widzioł Du-a Świętego?
10.unknown
– Ani oko nie widziało – rzece – ani ucho nie słysało, wiela zgotowił Pon Bóg tym, co sanujom wyroki Jego.
11.unknown
I więcy juz nie kcioł chodzić do taki skoły.
12.unknown
Jak przysed do domu:
13.unknown
Mamulko moja – powiado – jo juz do skoły nie bede chodził, póde w świat.
14.unknown
I posed święty Kaźmirek w świat, a Duch Święty posłoł za nim rózne ptoski i słowiki, styrnole, sikorki, makolągwy, skowronki, ćpoki, coby go wartowały.
15.unknown
A jak święty Kaźmirek wędrujący od miasta do miasta odpocywoł na pnioku,
16.unknown
tak te styrnole, słowiki i scygły furkały nad nim i jak ta umiały, tak ta śpiywały świętemu Kaźmirkowi ozmajte niespory.
17.unknown
A święty Kaźmirek wyjon potem ksiązke modlącom i cytoł im rózne nauki.
18.unknown
No to jo wom śluby dom.
19.unknown
Kto kce z kim?No i wyabrychterował ptoski porkami do kupy, krawatkom powiązoł, pobłogosławił i fertyg. A ptoski sie okrutnie radowały, ze juz som zyniate i juz teraz mogom tak bez grzychu.
20.unknown
i posed pomiędzy dobryk ludzi
1.unknown
Jedyn król mioł swojom zone, królowom Genowefe, w ciązy, ale jom musioł ostawić w burku, bo jechał na wojne. Zawołał swojego rządce
2.unknown
i doł mu biydocke w opieke.
3.unknown
Dejcie ta – powiado – dobry pozór na mojom,
4.unknown
a późni na moje dzieciątko, a jo wom to wsyćko wynagrodze.
5.unknown
Potem sie pozegnoł z królowom i pojechoł
6.unknown
A rządca se myśli:
7.unknown
– Dobre, teroz jo bede król.
8.unknown
Wzion całe gospodarstwo pod siebie, a na noc przysed do królowy i pcho sie pod pierzyne
9.unknown
Ale go królowa kopła, bo chciała zyć po Bozemu i nie spała z nikim
10.unknown
A król wojowoł na wojnie i wojował,
11.unknown
a potem zrobił se fraj, urlaub i napisoł list do królowy.
12.unknown
Piykny ji list napisoł, ale cóz?
13.unknown
A królowo tropi sie i tropi
14.unknown
A ón pisoł, tylko óna nie dostawała.
15.unknown
Napisała list do króla.„Na wysokim burku słonecko zachodzi, a jo sie dowiaduje, jak wom sie powodzi”
16.unknown
Ładnie mu napisała, ale z tego zaś nic nie było, bo tyn rządca łaps tyn list, powiedzioł, ze go posłoł, ale ón scyganił, bo go nie posłoł.
17.unknown
Choroba jedna, cheba sie poczta spoliła, abo poćciorz umar! Jo muse wiedzieć, co tam nowego w moim burku!
18.unknown
Napisoł list do rządce
19.unknown
rządca mu odpisoł:„Najjaśniejszy pan, nie jes dobrze, bo zona twoja chyciła sie insego!” Tak mu napisoł.
20.unknown
A tyn rządca posed do królowy na buntacyje.
21.unknown
Aze przysed tyn cas, ze porodziła piyknego chłopoka.A rządca zaroz napisał do króla, ze królowa porodziła psa.
22.unknown
Ale mu sie trefiło niescyńście, bo ostoł ranny na wojnie i posed do śpitola. Napisoł z tego śpitola list do rządcy: jak wyzdrowieje, to zaroz przyjedzie do burku, bo sie wojna juz kóńcy.
23.unknown
O Jezus, Maryjo, jak przyjedzie król, to juz bedzie po mnie. Trzeba zrobić porządek z królowom.
24.unknown
Nojjaśniejso pani, niedobro nowina! Napisoł król, ze upodlonego zwiyrzęcia nie kce na burku, kozoł zamordować nojjaśniejsom paniom, wydłubać ji ocy i posłać mu, coby wiedzioł, ze jes zamordowano.
25.unknown
Tak rządca wybroł dwók sługów co nojgorsyk draniów.
26.unknown
– Zabiercie – powiado – królowom do lasa i zgładzicie jom, a tego małego synka tez, a potem ji wydłubiecie ocy, owiniecie w liście bukowe i przyniesiecie mi, a jak nie, to wos dom do kreminołu na rok i seś niedziel.
27.unknown
Moi kochani, darujcie mi zycie, cos wam to bite dziecko winne, zmiłujcie sie nade mnom!
28.unknown
Zabili psa, wydłubali oczy i zanieśli.
29.unknown
A królowa znalazła jaskinie w lesie i przytuliła sie ta ze swoim synkiem
30.unknown
Rządca przeląk sie, co teroz ś nim bedzie, posed do skryty piwnice i obiesił sie na hoku
1.space
Prosty, sosnowy stół. Na stole kloc drzewa z grubsza obrobiony, z ledwie zarysowana Figurą Frasobliwego. Rzeźbiarz zdążył wydobyć z kloca jedynie głowę, reszta jest jeszcze tylko drewnem. Za stołem stoją półki, a na nich gliniane naczynia, bochen chleba zawinięty w lnianą szmatę i zgliwiały kawał sera.
2.appearance
W rogu izby, na skrzyni siedzi chłop prymitywny i niedokończony jak jego dzieło.
3.movement
Ostrzy na brusie nóż; robi to sumiennie i cierpliwie, choć z widocznym wysiłkiem. Wreszcie przerwał robotę.
4.communication
Westchnął.
5.audio
Muzyka – Kiedy ranne wstają zorze.
6.space
Marian [Ołdziejewski] siedzi przy skrzyni, zwrócony w stronę prawą. Łokieć na skrzyni.
8.media-theatre
Figurka Chrystusa – na skraju lewej strony.
10.movement
M.[Marian] kładzie się na skrzyni. Obraca się w stronę okienka: siedzi na piętach. Splecione dłonie na skrzyni.
11.movement
Figurka [Chrystusa] przesuwa się równolegle do skraju podłogi ku przodowi.
12.movement
Podnosi się. Odwraca w stronę Chrystusa. Próbuje podnieść pieniek. Przetacza go w stronę Chrystusa. Siada. Bierze figurkę na ręce. Głowa Chrystusa oparta na prawym ramieniu.
13.movement
Niedokończony Bóg obrócił ku niemu drewnianą twarz
14.communication
i przemówił.
15.psyche
(ocknął się z zadumy)
16.movement
Chłop westchnął i ciężko dźwignął się ze skrzyni.
17.movement
(klęknął na środku izby i zdjął kapelusz)
18.movement
(skończył modlitwę i z trudem, niezdarnie podniósł się z klęczek)
19.unknown
Chłop siadł na zydlu przy stole i trzymanym w ręku gnypemNóż szewski był jedynym narzędziem pracy rzeźbiarskiej Jędrzeja Wowry. Wykonywał on nim wszystkie swoje prace i z tej między innymi przyczyny wszystkie je charakteryzuje niewielka dbałość o detale, brak wykończenia i wypolerowania ukończonych figur, charakterystyczna kanciastość. przeżegnał drewno.
20.movement
Chrystus przyjrzał się podstawie drewnianego bloku.
21.movement
Przesunięcie figurki w stronę głowy M.[Mariana]
22.communication
Ch.[Chrystus]patrzy na nogę.
23.movement
Przesunięcie figurki bardziej w lewo.
24.movement
Maniek kładzie z powrotem figurkę na kolanach.
25.movement
Podnosi Chrystusa, trzyma go w dłoniach, w lewo – oddalenie. Patrzy na figurkę.
26.movement
Kładzie figurkę z powrotem na prawym ramieniu. Wstaje. Odsłania figurkę.
27.appearance
(i zafrasował się, posmutniał, zapatrzył nie wiadomo gdzie…)
28.movement
Figurka przechodzi do przodu.
29.appearance
(i nadrabiając miną
30.audio
zaśpiewał sobie na góralską nutę)
31.appearance
Chłop uśmiechnął się smutnie.
33.audio
(i wywijając niezgrabnymi kulasami, zaśpiewał)
34.unknown
Świątkarz nie słucha śpiewu wesołego drewna. Już dawno odłożył gnyp, zamknął oczy i z twarzą ściągniętą bólem ciężko dyszy. Chrystus z niepokojem spojrzał na swego stwórcę.
35.unknown
Głowa figurki [Chrystusa] przytulona do nogi M.[Mariana].
36.movement
(zmógł się w sobie; otworzył oczy, sięgnął ręką po gnyp)
37.movement
Frasobliwy żwawo przesunął się w kierunku Jasia, nogę pod gnyp podstawił.
38.communication
(pokiwał tylko głową)
39.movement
(powlókł się do skrzyni, otworzył ją i jął przepatrywać jej zawartość)
40.movement
(wyjął ze skrzyni gotową już i pomalowaną figurkę ustawioną w drewnianej kapliczce i poniósł ją do stołu)
41.movement
Chłop postawił rzeźbę obok Chrystusa i osunął się na zydel.
42.movement
(oparł czoło o brzeg stołu, znów „pozieleniał na gembusi” – widać go ta droga do skrzyni zmęczyła, ale Chrystus już tego nie zauważył, z zachwytem wpatruje się w daszek i w zajmującą ten przybytek świętą)
43.movement
(zadreptał nogami i przesunął się razem z podstawą w stronę kapliczki)
44.movement
(i na dusia włazi do kapliczki)
45.movement
(udało mu się wypchnąć Genowefę spod daszka)
46.movement
(wyjął ze skrzyni gotową już i pomalowaną figurkę ustawioną w drewnianej kapliczce i poniósł ją do stołu)
47.movement
Chłop podniósł głowę
48.appearance
i półprzytomnie spojrzał na siedzącego w kaplicy Chrystusa.
49.movement
(zamienił figurki w kaplicy)
50.communication
Świątkarz pokręcił przecząco głową.
51.movement
(wstał z zydla i powlókł się do skrzyni)
52.movement
Chłop wyjął ze skrzyni kilka kolorowych świątków i poniósł je na półkę.
53.movement
Ustawieni na półkach święci ożywili się, wznieśli oczy do nieba, złożyli modlitewnie ręce, a ledwie chłop skończył, oni zaczęli:
54.movement
A tymczasem świątkarz wędruje od półek do skrzyni i od skrzyni do półek, ujawniając oczom zdumionego Chrystusa cały swój życiowy dorobek.
55.movement
Z grupy kolorowych świątków wysunął się nieco do przodu niezgułowaty święty Emil.
56.psyche
(westchnął z rezygnacją)
57.metatext
(„Mel, mel, mel” jest, oczywiście, zatartym tekstem łacińskiej modlitwy)
58.unknown
Chrystus posłuchał przez chwilę tej nabożnej wrzawy, a potem obrócił twarz w stronę grzesznika.
59.movement
wolno opuścił się na kolana, ukrył twarz w dłoniach
61.communication
(przerwał;
62.movement
opuścił głowę jeszcze niżej)
63.communication
Uparte milczenie.
64.movement
Drewniane figury aż zadrżały od wstrzymywanej pasji, a święty Zwodzijos-Bicownik, co trzymał wielorzemienny kańczug w ręku, podsunął się na sam brzeg stołu
66.unknown
Na świętej półce zrobiło się teraz istne piekło.
67.movement
Chłop dźwignął się z trudem z klęczek, postąpił ku półce i jął zastawiać ją deskami.
68.unknown
Świątkarz zagryzł wargi, pomedytował chwilę, pomedytował, wreszcie rad nierad powlókł się w stronę kufra; otworzył go i wydobył spod szmat jakiś niewielki przedmiot.
70.psyche
Coraz większa obawa i onieśmielenie.
72.movement
Wstydliwe ustawianie przedmiotu na brzegu stołu.
73.psyche
Kontrolujące przez szpary w deskach każdy jego ruch spojrzenia świętych.
74.audio
I w dalszym ciągu: nikt nic, ani słowa.
76.movement
opuścił głowę ku ziemi
77.movement
Genowefa wyjrzała spoza deski!
78.movement
Chłop dotknął sękatym paluchem bioder nagiej Kukaśki.
79.movement
W szparze między dechami pojawiła się głowa świętego biczownika.
80.movement
(wyściubiła łeb ze szpary
81.communication
i syknęła)
82.unknown
(w jego głosie odezwała się rozpacz)
83.movement
Zaczął bić pięściami w deski oparte o szafę i
84.communication
krzyczeć
85.movement
Deski osunęły się na podłogę i z półek posypały się na chłopa świątki.
86.movement
Rzeźbiarz runął na podłogę, a na nim spiętrzyły się jego dzieła.
87.audio
I naraz zrobiło się w izbie straszliwie cicho.
89.communication
Frasobliwy westchnął
90.movement
i smutnie pokiwał głową.
91.movement
(przyłożył rękę do twarzy
92.psyche
i zasmucił na zawsze)