1.
Boze, Boze…
2.
(ocknął się z zadumy)E, nic…
3.
Tej tys to…
4.
Łaski boski w sobie ni mom… Ani zachwytu…
5.
Baj to
6.
(klęknął na środku izby i zdjął kapelusz)Boże, dopomóż, żeby mi się darzyło, bo dzisia z nikimi ni mom interesu, ino na Twojom kwałe robie i na zmówienie księdza prebosca… A kto ta wi, cy to nie ostatnio moja robota… amen. (skończył modlitwę i z trudem, niezdarnie podniósł się z klęczek)
7.
Strugom…
8.
…Noge…
9.
…Noge…
10.
Pomalućku…
11.
Jak cie zrobie, to bees… Co ci tak wartko?
12.
O, je…
13.
A jako byś kcioł?
14.
E!…
15.
E!…
16.
Na stojącke nie wloz byś w kawołek… Drewno je przykrótkie, a jesce tu sęk, tam sęk… Na Figure musi być drewno suche, cyste, a tu ci ksiądz przyniós sękulca, co to zdatny jak staro babka na babe!… Frasobliwy bees, wiys?
17.
A bez syćko… Bez ludzi… Bez świat… Bez to, ze nie jes tak, jakoby mogło być… (i zafrasował się, posmutniał, zapatrzył nie wiadomo gdzie…)
18.
Postękos ty jesce, postękos… Ino ze tero jesce w tobie drewno zywicne, wesołe, nieobeschłe…
19.
Gozy…
20.
E!… Zwycajne choroby same z cłowieka wyłazom, wiys? Ale ta ostatnio, óna jes najgorso… óna samo nie wyjdzie… (zmógł się w sobie; otworzył oczy, sięgnął ręką po gnyp) No dobre. Dłuzy stękoca jak skokoca. Podsuń się ku mnie, to cię ostrugom…
21.
Hej, zyło sie juz cheba doś…
22.
(pokiwał tylko głową)...
23.
…
24.
…Tej tys to… Ino ci juz cheba nic naprzycynić nie zdole… Ani kwiotków… Ani tompólek… Ani daska nad głowom…
25.
Widzi… Widzi ci sie?…
26.
Widzi… ci sie? (oparł czoło o brzeg stołu, znów „pozieleniał na gembusi” – widać go ta droga do skrzyni zmęczyła, ale Chrystus już tego nie zauważył, z zachwytem wpatruje się w daszek i w zajmującą ten przybytek świętą)
27.
Chłop podniósł głowę i półprzytomnie spojrzał na siedzącego w kaplicy Chrystusa.Co sie wadzicie?…
28.
Ni… Frasobliwy z takom kaplickom nie idzie… (zamienił figurki w kaplicy)
29.
Z inom. Ino ze ci ij juz i tak, Poniejezu, wystrugoć nie zdole…
30.
Nie dom rady… Abo sie ksztołt poprzecino… abo nóz mi do palca zajedzie…
31.
Końcem…
32.
Dobre… (wstał z zydla i powlókł się do skrzyni) Dobre…
33.
Moje zywobycie… Syćko… I grzychy moje… I biydy… I cała nieporeda moja…
34.
Spowiadam sie Panu Bogu Wszechmogoncemu…
35.
Nie miołek geltowanego rzeziwa, a tyś z gruski, nie z lipy…
36.
Na kwałe…
37.
Toć jo ta zawdy robił, jako kciał ksiądz prebosc…
38.
Abo jako kcieli ludkowie, co one figury ode mnie za piyniądz brali…
39.
Nie miołek chęci zgrzysyć…
40.
Jeno coby mi było troche lzy… Grajcarów ni miołek, dom sie walił… Ani ziymnioka w chałpie, ani ziorka żyta… Biyda…
41.
E?
42.
Jo…
43.
Nic to, Ponie Jezu… Kozdy swoje kozanie godo… Jako trza…
44.
Ksiądz prebosc przykazał…
45.
Yhy… Zawdy mi przywspominoł: „figuro ma budzić wstrynt do grzychu, ma ucyć, ma przykazować; abo »oremus«, abo »vanitas«, abo »cierp ciało, wkiedy ci sie kciało«”…
46.
Ni… Boś Frasobliwy…
47.
A jak sie cłek smuci, to nie godo…
48.
Wiym…
49.
Chłop wolno opuścił się na kolana, ukrył twarz w dłoniach i wyszeptał:Spowiadam sie Panu Bogu Wszechmogoncemu…
50.
…z nieporedy mojej…
51.
…z tego, zek nie zawdy robił z przyjemnościom boskom, jeno lo prefitu…
52.
…i z tego, ze mi sie moja biyda i boleś gorse zdawały niz te boleści, cok je wyrzynoł w drzewie…
53.
…i… (przerwał; opuścił głowę jeszcze niżej)
54.
Więcyj grzychów… nie pamiętam…
55.
Boze, Boze… Mąt sie we łbie robi…
56.
Jo… ni mom z wami zadnego interesu… Z Ponjezusem godom…
57.
E co?…
58.
To?
59.
Baba…
60.
…goła…
61.
Kukaśka…
62.
E, ta baba… Kukaśka… Kaśka, znacy sie… ino ze jak bez wieś sła, to co któryn chłop jom obacył, to sie znakiem krzyza żegnoł i „nie kuś Kaśka Jaśka” – wołał… i tok juz ostało… Kukaśka…
63.
Yhy… To wy jom, Poniejezusie, tyz znocie?…
64.
Co…
65.
Toć wiym…
66.
Wiym…
67.
Nie… Nie…
68.
Nie, nie!… To nie to, Paniejezu!… Toć jo nigda piyrsy do figlów z babami nie byłek… Ani do śkubacki… Ledwiek tyn parobski obrządek znoł…
69.
Bo óna… ta Kukaśka znacy… jak sła drogom, to sie tak piyknie giena, Ponie Jezu!… Tak piyknie!…
70.
Yhy!… O tu… W biedrach…
71.
Paniejezu… Dyć całe zycie rzeźbiłek świynte figury… I nic tylko furt… cięgiem, znowa i zaś… I Floryjany, i Genowefy, i som juz nie wiym jakie… A zawdy jako trza i jako ksiądz kazował: coby sie ludzie bali i zasługiwoli na żywot wieczny… Takie samiuśkie jak na wizerunkak abo w maryjackim kościele… To jakek te Kukaśke obacył, pomyślałek se: ej, miły Boze!… Zeby to takom wycionć!… Jak sie ruso, idzie, biedrami gibo, a śmieje sie, zaraza, aze sie płakać ze scyńscia kce… I ułomołek, Poniejezu, gałązke… i przegibołek, przegibołek, zeby se przypomnieć, jak sie óna giena ta Kukaśka, a pote to wyrzeźbić…
72.
Prowda… Lipiny juz w chałpie nie było… to wzionek te figurke świyntej Magdalenki, bo nazdatniejso mi sie widziała… no i tak…
73.
Nie giba… Nie giba sie, chorobo jedna. (w jego głosie odezwała się rozpacz) Nie giba… Jezusie Nazaryński, jak zamkne ocy, to widze: idzie… I juz prawie biere zachwyt… i cucie… I juz wiym… a pote znowu nic i nic… Jezu Świynty, Matko Boska!… Dołeś mi, Ponieboze, spryt w renkach i cucie… ale lo cego taki mały!…
74.
Cicho!… Cicho!…
75.
Cicho!…
76.
Cicho! Cicho bądźta na rany boskie, bo wos wsyćkik porembie!…
ŻYWOTY ŚWIĘTYCH: Matka Bosko Niepokalanie Pocęto (0)
ŻYWOTY ŚWIĘTYCH: O Panu Jezusie Frasobliwym i Święty Weronice (0)
ŻYWOTY ŚWIĘTYCH: Święty Kaźmirek daje śluby ptaskom (0)
ŻYWOTY ŚWIĘTYCH: O Święty Jadwidze i wojsku śpiącym, a jak sie zbudzi, to juz bedzie koniec świata (0)