via XXIV Maggio 38
Grottaferrata
(Roma)
10 marca 1965
Kochany Mietku,
Posyłam Ci moje oświadczenie w sprawie nagródKazimierz Wierzyński nie brał udziału w posiedzeniu jury Nagrody „Wiadomości”, które odbyło się w Londynie 13 marca 1965 r. W liście do jurorów pisał: „Nie mogąc przyjechać na zebranie jury, proszę o przyjęcie następujących uwag o zgłoszonych przeze mnie książkach do nagrody.
1. "Flet i Apokalipsa" Aleksandra Janty.
Dobre nowele, niektóre z nich znakomite. Opis operacji jeńca w szpitalu niemieckim dla Francuzów, z opowiadania "Skazani na życie" – zdumiewający. Mógłby stanowić zamkniętą całość i być arcydziełem. Nowela tytułowa – pièce d’anthologie.
Pewna niejednolitość środków pisarskich w książce wynika z tego, że zbiór zawiera rzeczy pisane w ciągu 20 lat, jak świadczą podane daty. Z drugiej strony cóż lepiej wskazuje na imponującą pracowitość Janty, ambicję, rozwój i talent. W sumie rzecz godna szczerego uznania i nagrody.
2. "Listy z pustego domu" Bronisława Przyłuskiego.
W okresie obłąkanych poetyk, gubi się poezja – własna, oryginalna poetyka i własna oryginalna poezja. Kluczem do niej jest słowo, nie żywiołowe i zachłanne, lecz pilnie kontrolowane, słowo namysłu i zadumy. Ogarnia ściśle obiekt, wzruszenie i myśl. Z powszechnej ziemi prowadzi tam, gdzie tylko poezja może prowadzić. Twarde i szorstkie, rzuca iskry jak krzemień.
«W szklanym oku odbija się ciemność,/
W sztywnej ramie otwartych powiek./
Ciało umrze, a po czystej drodze mlecznej/
Nieśmiertelnym krokiem przejdzie człowiek.»
3. "Późna jesień" Rafała Malczewskiego.
Książka ta jest dzisiaj podzwonnym, a może była nim także za życia Malczewskiego. Pożegnał w niej wiernych swoich przyjaciół, góry i psy, dla ludzi przygotował coś innego: widmo powszechnej zagłady.
A przecież Malczewski kochał świat, pisał o ziemi z czułością, a o Nowym Jorku, metropolii porywającego chaosu, wyrażał się z uniesieniem poety. Późna jesień świadczyć będzie zawsze jak świetnym piórem władał ten malarz” (cyt. za: "Od Herberta do Herberta. Nagroda „Wiadomości” 1958–1990", oprac. i przedm. S. Kossowska, postscriptum T. Nowakowski, Londyn 1993, s. 114–115).. Nie jadę do Londynu, bo 28-go mam tu wieczór autorskiNa temat wieczoru autorskiego w Rzymie Wierzyński pisał do Marii Danilewiczowej w liście z 14 marca 1965 r.: „28-go mam tu wieczór literacki, na który zgodziłem się nie wiadomo dlaczego” (kopia listu w zbiorach P. Kądzieli). W „Wiadomościach” 1965, nr 21 (999) z 23 maja, w dziale "Kronika" ukazała się notatka "Kazimierz Wierzyński w Rzymie", w której czytamy: „Kazimierz Wierzyński z żoną przyjechał w ub.r. do Włoch. Jako goście filmowca polskiego Józefa Fryda zamieszkali w jego willi w Grottaferrata pod Rzymem. Z inicjatywy Witolda Zahorskiego i pod jego przewodnictwem uformował się komitet w celu uczczenia 50-lecia pracy twórczej poety. 28 marca b.r. w zabytkowej sali z XVI w. przy kościele polskim św. Stanisława w Rzymie odbył się wieczór poetycki Wierzyńskiego. Obecnych było około dwustu Polaków zamieszkałych w Rzymie, m.in. biskup Władysław Rubin oraz profesor slawistyki Giovanni Maver. Poetę przedstawił zebranym ambasador Kazimierz Papée. Gustaw Herling-Grudziński powiedział "Słowo o poezji Wierzyńskiego". Wierzyński czytał fragment ze swoich pamiętników oraz wiersze”. Po spotkaniu zadowolony Wierzyński pisał 7 kwietnia 1965 r. do Jerzego Giedroycia: „Tu na moim wieczorze Zahorski sprzedał 80 książek przy minimalnej Polonii” (maszynopis w Archiwum Instytutu Literackiego KULTURA w Maisons-Laffitte, sygn. KOR RED Wierzyński Kazimierz, t. 2)., poza tym piękną wiosnę dokoła i dużo pracy przy biurku. Napisz, komu przyznaliście nagrodęNagrodę „Wiadomości” otrzymał Karol Zbyszewski za tom prozy "Wczoraj na wyrywki" ( Londyn 1964). Zebranie 13 marca 1965 r. poprzedził obiad wydany przez redakcję „Wiadomości”, na który złożyły się: zupa szparagowa, pstrągi wędzone z sałatką z cykorii, Château de Mittelwihr 1959, kaczki z pomarańczami, Corton 1952, gruszki w sosie czekoladowym, kawa, koniak. Zob. "Nagroda „Wiadomości” za najwybitniejszą książkę pisarza polskiego wydaną na emigracji w r. 1964. Laureat: Karol Zbyszewski. Przebieg obrad jury", „Wiadomości” 1965, nr 29 (1007) z 18 lipca. i jakie było menu.
Mam do Ciebie prośbę. Bądź łaskaw, przyślij mi przedostatni numer z ubiegłego roku z artykułem Weintrauba, jeśliś taki łaskaw, w dwu egzemplarzach. Prosiłem już o to pana Grocholskiego, czy nie zginęło w drodze?
Powinszuj Tali nowego obojczyka, Ciebie ściskam od nas obojga.
Kazimierz
P.S. Napisałem do Zosi Malczewskiej z prośbą o kilka danych o Rafale, potrzebnych mi do wspomnienia o nim, ale ona mi nie odpowiada. Co się z nią dzieje? Czy zostaje w Kanadzie? Czy adres: 4951 Coronet Ave – dobry?