MODLITWA DO DUCHA
Świętego.
Dziękuję Tobie, o namiłosierniejszy dusz ludzkich
pocieszycielu, Duchu Swięty, Boże prawdziwy,
Ojcu i Synowi we wszystkim rowny, od obudwu
niewymownym obyczajem pochodzący, żeś mię
przez łaskę swą naświętszą oświecił, żem sie w świętej
wierze krześcijańskiej urodziwszy, do tego
czasu jestem w niej przez łaskę Twoję zachowana.
Proszę Cię, o prawdziwy Boże, raczże zapalić
serce moje ogniem miłości Twojej ku rozmnożeniu
tych cnot, ktore z osobliwej łaski i oświecenia
twego pochodzą: utwierdzaj w sercu moim wiarę
gruntowną a nieodmienną, ktorąś na mocnej
opoce kościoła twego ugruntowawszy założył.
Daj nadzieję, abyśmy nie wątpili i nie rozpaczali
o tym, coś wierzącym w Cię obiecał. Daj czystość
niepokalanego serca i ciała naszego, gdyż sie
Ty sam w tym kochasz, a w sercach czystych a niepokalanych
przemieszkiwasz. Daj serce pokorne z takim
uniżeniem przed świętym majestatem Twoim,
żeby sie we mnie nie znalazł ten sprosny grzech
Pycha, ktorą sie Ty brzydzisz. Daj cierpliwość do znoszenia
smutkow i doległości naszych, ktore nam
są lekarstwem na oczyścienie grzechow i powodem
do więtszego uciekania się do Ciebie. Daj męstwo
za Twoją pomocą do uwiarowania tego wszystkiego,
czym sie Ty brzydzisz, gdyż sama oprocz
łaski a wspomożenia Twego zastawić sie temu nie
mogę. Przeto Cię proszę, abyś mię Ty sam rządził, umocnił
przez oświecenie łaski Twojej, żeby we
mnie nic nie znalazł moj głowny nieprzyjaciel szatan,
czymby sie miał ucieszyć ze mnie. Co mi racz
dać z łaski Twojej naświętszej, ktory z Ojcem i z Synem
Jego żywiesz i krolujesz na wieki wiekom. Amen.