ROZMYŚLANIE WTÓRE
Pozdrowienia Elżbiety S.
Wtore wesele Twoje było, o naświętsza
Dziewico błogosławiona, kiedyć anioł Gabryjel
zwiastował, iż Helżbieta błogosławiona ciotka
Twoja poczęła w żywocie swym syna, a Tyś z wielką
radością szła do niej ku posłudze, a z nią się też
radować z tej jej pociechy. O, raczyż się do Syna
swego namilszego przyczynić za mną, aby mi też raczył
użyczyć tak miłosiernego serca, abym się nie leniła
iść ku posłudze i nauboższych bliźnich moich,
usługując im w ich niedostatkach, a cieszyła się też
z ich pociech, jako z swych własnych. A iżeś to sama
błogosławionemi usty swemi wyznała, iż dla Twojej
wielkiej pokory nalazłaś taką łaskę u Pana swego,
raczyż się do Jego naświętszej miłości przyczynić
za mną, aby mi też raczył użyczyć cząstkę pokory
Twej świętej z takim uniżeniem, żeby się we mnie
nigdy nie znalazł ten sprosny grzech – pycha.
Za tym mowić Pacierz i Zdrowych Maryj
dziesięć.