DROGA WTORA.
Wtora drogá twoiá byłá o moy na=
milſzy odkupićielu/ kiedy ćię oni niewierni Zydo=
wie poimáli/ y wiedli ćię z onégͦ Ogrodźcá związá=
négo/ vpoliczkowánégo/ zbitégo. Przez té zwiąſki
o móy namilſzy zbáwićielu którémiś był związány
dla zbáwienia mégo/ zwiążże mię węzłem nieroz=
dźielnéy miłośći z ſobą/ ábym ćię miłowáłá ze wſzy=
tkiégo ſercá y duſze ſwoiéy. A gdy ćię prowádźili
przez onę wodę Cédrową/ vpadłeś ná twarz two=
ię o móy namilſzy Pánie Iezu Kryſte/ y roztrąći=
łeś ſwoię naświętſzą twarz ná kámięniu onym.
Oto ia téż vpadam przed oblicznośćią twégͦ świę
tégo oblicza/ dźiękuiąc ći zá ták wielką łáſkę/ y ták
okrutną mękę którąś dla mnie ćierpiał. A proſzę
ćię vchoway mię vpadku duſznégo y ćieleſnégo/
wyrwi mię z mocy á páſczeki nieprzyiaćielá mégo
potępionégo ſzátáná: niech ſie nie ćieſzy z vpadku
moiego: ty ſam bądź obroncą moim przećiwko ie=
mu y wſzyſtkim chytrośćiam iego. AMEN.
Zá tym mówić Paćierz/ y Zdrowę Máryią.