Kochany Leszku – żebym nie zapomniał: czy Ty masz W Sorbonie i gdzie indziejBoya? Tam jest jego felieton RóżyczkaTym imieniem nazywana była przez przyjaciół Rosa Bailly . Jeśli masz, może zechcesz dać go do przepisania (bo książek nie pożyczasz) – a to przyda się do zbierania pieniędzy. Napisz. Ściskam mocno. K.