15.7.68
Drogi Kaziu. – Po przeczytaniu Twego listu
List Wierzyńskiego nie zachował się. zadepeszowałem hołdowniczo i posłałem wiersze do składania
Mowa o wierszach "Czarne błoto", "Rozmyślania o Piero della Francesca" i "Calypso", „Wiadomości” 1968, nr 31 (1166) z 4 sierpnia. Załączyłem podziękowania dla
Halusi za starania o książkę. Oddzielny list napisałem do
Witusia i jego
żony. Oba listy zostawiłem na stole do wysłania, ale nikt nie przyznaje się, że to zrobił. Nie powtarzam treści tych listów, bo to byłoby zbyt nużące, może jednak doszły; także jak chyba depesza i korekta. Cały ten tryb urzędowania przygnębia mnie bardziej niż noga i ręka, do których braku już się przyzwyczaiłem. Ściskam
Was wszystkich, dla
żony Witusia serdeczne pozdrowienia.