8.9.49
Droga Halusiu. – Winszuję Ci znalezienia
Wylda. To naprawdę arcydzieło. I wszystko zawsze jest. Byłem na wakacjach z
Kossowskimi.
Ona mówi o Tobie z entuzjazmem: najładniejsza, najbardziej interesująca i najinteligentniejsza kobieta, jaką znała. Ale dodaje, że nie złamała Ci kapelusza
[1]Zapewne uwaga do treści jakiegoś listu, który nie zachował się.
. Zmartwiło mnie, że nie chcesz mnie denerwować, ale pocieszył
slip[2]Ang.: lapsus
z
Hożą[3]Zob. list z 9 sierpnia 1949 .
Ściskam Cię serdecznie
Może napiszesz do
Stefy:
56 Newlands Park S.E.26