Stockbridge, Mass.
P.O. Box 562
9 sierpnia 49.
Kochany Mietku,
Dostaliśmy $ 10 od Mitany i $ 9 od Turyna, co mam z tymi pieniędzmi zrobić, czy Ci przysłać? W każdym razie, proszę Cię, wpisz te sumy na ich dobro. Death of a Salesman zamówiliśmy, wyślę Ci, gdy tylko nadejdzie. To świetna sztuka. O żadnej książce o Kirkienie nie słyszałemZapewne w niezachowanym liście Grydzewskiego złożył on niedokładnie sformułowane zamówienie na książkę; trudno ustalić dane bibliograficzne, co to takiego, kto miał ją wydać? Czy mógłbym dostać Dzieje wojska polskiegoZapewne błąd w tytule. Piąte wydanie ukazało się w Londynie w wydawnictwie „Orbis” w 1949 r. Kukiela; ostatecznie posyłałem moje książki autorowi i należałoby się spodziewać, że mam prawo oczekiwać od niego rewanżu. Twoje wiadomości co do wydania, a raczej niewydania zbioru wierszy są przytłaczająceList ten nie zachował się
. Po co w takim razie piszemy? Niemniej posyłam Ci do mojej ulubionej rubryki „W najbliższych numerach”Mowa o rubryce W dalszych numerach „Wiadomości” ukażą się m.in. – zapowiedź wiersza Wykopalisko ukazała się w niej w „Wiadomościach” 1949, nr 37 (180) z 11 września wiersz Wykopalisko. Może niedługo przyślę Ci parę innych. Silva bardzo pięknie odezwał się o Florczaku i GiedroyciuKrytyczne uwagi na temat Jerzego Giedroycia i Zbigniewa Florczaka pojawiają się w rubryce Silva rerum w artykule Jak to było z Żeromskim, „Wiadomości” 1949, nr 30 (173) z 24 lipca.. Zdaje się, że obaj są pederastami i może dlatego z takim niespodziewanym zapałem bronią pedryla Janty. Ładna ideowość. My postanowiliśmy się przenieść w ciągu dwóch–trzech miesięcy na Long Island, gdzie zabiorę się do nowej książkiPrzypuszczalnie mowa o projektowanej prozie powieściowej, której maszynopis (35 kart) zachował się w archiwum Wierzyńskiego w Bibliotece Polskiej w Londynie (sygn.: rkps/1360/ V.6), opatrzony odręczną notatką Haliny Wierzyńskiej: „Próba powieści o polskich emigrantach w Ameryce pisana w Sag Harbor po 1949 nie przeznaczona do druku”., którą zdołałem zainteresować pewnych ludzi. Zatrzymaj to przy sobie. Gdyby „Wiadomości” upadły, przestań tracić energię na daremne wysiłki i przyjedź tutaj. Zdaje mi się, że będę mógł Ci pomóc w zdobyciu odpowiedniej pracy – o ile miałbyś trochę pieniędzy na przetrwanie pierwszego miesiąca lub dwu. Zachowaj to także wyłącznie dla siebie. Co stało się z Twoją wizą?
Ściskam Cię serdecznie, napisz rychło, tylko trochę szerzej niż zwykle.
Kazimierz
Verte!
Odręczny dopisek Kazimierza Wierzyńskiego granatowym atramentem:
Był u nas Leszek, jest Karpiński, słowem ruch na pustkowiu. Z Hunter masz wiadomości bezpośrednie, więc nic Ci nie piszę.
KW
Odręczny dopisek Haliny Wierzyńskiej granatowym atramentem:
Drogi Mieciu,
Znalazłam Słownik Wylda za $2,98! Cieszę się nim szalenie. Czeka mnie przeprowadzka, zmiana krajobrazu i domu. Myślę o tym ze strachem. Nie piszę więcej, żeby Cię nie denerwować. Całuję Cię i pozostaję wierna współpracownica z HożejWyraz „Hożej” jest przekreślony, obok wyjaśnienie., śliczny freudowski slipAng.: lapsus. – chciałam powiedzieć ze ZłotejNa ul. Hożej mieszkał Kazimierz Wierzyński, na ul. Złotej mieściła się redakcja „Wiadomości Literackich”.
.
Halina Wierzyńska
Dopisek na drugiej stronie, pisany na maszynie:
P.S. Jeszcze jedno, co mnie od dawna interesuje, ale o czym zawsze zapominam napisać. Stowarzyszenie Pisarzy dało u Ciebie trzy czy cztery ogłoszenia Krzyżów i mieczów, podczas gdy zbiór Stasia i książkę Grubińskiego i Terleckiego ogłasza stale przez drugi czy któryś tam rok, jak być powinno. Napisz mi, czy oni Ci za to płacą? Czy zgodziłbyś się dać ogłoszenie K[rzyżów]. i m[ieczów]. na mój koszt, tzn. albo za honoraria, albo za przesłaną czekiem należność. Piszę to pod wpływem listu D.P.– skrót od ang. Displaced Persons, w spolszczonej formie: dipisi – określenie stosowane po zakończeniu II wojny światowej w odniesieniu do osób, które (według aliantów) w „wyniku wojny znalazły się poza swoim państwem i chcą albo wrócić do kraju, albo znaleźć nową ojczyznę, lecz bez pomocy uczynić tego nie mogą”; byli nimi przymusowo wywiezieni na roboty do Niemiec, jeńcy wojenni i więźniowie obozów koncentracyjnych. z Chicago, który pyta mnie, gdzie ukazała się ta książkaNajprawdopodobniej chodzi o Zbigniewa Chałko, z którym Wierzyński zaprzyjaźnił się i odgrywał wobec niego rolę poetyckiego patrona i mentora.. Proszę Cię, nie zapomnij mi o tym donieść, a jeśli zgodzisz się dać ogłoszenie, to daj je od razu i napisz mi, ile się należy np. za dziesięć ogłoszeń.