Gęśl Oſma.
Numinis hic plenam referemus carmine Cœnam.
PAn IEZVS Zbáwićiel miły/
Gdy w zbroiey tłuſzcże były/
Co go do złych Zydow mocy
Miáły iąć w ciemney nocy.
Spráwował zbáwienną z ſwymi Wiecżerzą/
Ktorey zmysł rozmáićie dźiś ludźie bierzą/
Y roznie o niey wierzą.
Wźiął naprzod chleb w Swięte ręce/
Gdy iuż ku krwáwey męce/
Z Zwoleniki ſię roſtawał/
Z dźiękámi im rozdawał.
Mowiąc: bierzćie/ iedzćie/ toć ieſt moie Ciáło/
Ktore zá was ná śmierć cięſzką ſię wydáło/
Y ma iuż mąk nie máło.
A to záwſze cżyńćie ná pámięć moię/
Gdyż prze wáſze zdrowie mąk ſię nieboię/
A o wáſz żywot ſtoię.
Wtenże ſpoſob cżyniąc dźięki/
Po Wiecżerzy z ſwey ręki/
Kielich z Winem im dáć racżył/
Y wtym ich nie przebacżył/
Mowiąc: ten Teſtáment niech wam będźie dány/
Krwie moiey zá grzechy wáſze wylaney/
Pijćie pomniąc ná me rány.
A cżyńćie to wſzyſtcy ná pámięć moię/
Ile pić będźiećie/ bo ia duſzę ſwoię/
K śmierći prze wáſz vpad ſtroię.
Niezmiernaſz to łáſká byłá/
Ktora ſię k nam ziáwiłá/
Ze nam Pan Zbáwienney chęći/
Zoſtáwił te piecżęći.
Krzyknimyſz wſzyſtcy y wielcy y máli/
Day BOZE byſmy tych dobr godnie vżywáli/
Tobie chwałę wzdawali.