Stockbridge, Mass.
19 września 49
Kochany Mietku,
Piszę już na podróżnych tobołach – więc tylko kilka słów.
Miller wysłany już dawno, może trzy tygodnie temu. Nie pamiętam, czy i co pisałem do Stasia o sztuce MilleraNajwyraźniej ten i dalsze fragmenty tego listu są nawiązaniem do treści listu Grydzewskiego, który nie zachował się.. Pamiętam, że do kogoś pisałem, ale czy do niego, nie mogę sobie przypomnieć. Prosiłem go o adres tłumaczki, która jakoby tłumaczyła jego i moje wiersze, może mu delikatnie przypomnisz, a jeśli uważałby to za konkurencyjny zabieg (jeden z moich przyjaciół zataja przede mną wszystko, co może zataić w takich wypadkach) – podaj mi go sam i napisz, co myślisz o tych przekładach, czy je gdzieś drukowano, kto jest ta pani. Korektę Wykopaliska i Balladę o poniedziałku wysłałem. Proszę o umieszczenie w zapowiedziach, nawet w wypadku niedrukowania. Dziękuję Ci za zniżkę ogłoszeń. Nie wiem, co Ci ciekawego mógł o mnie powiedzieć Kister. Nie widziałem [go] kilka miesięcy i Ty wiesz więcej o mnie niż on. Notatkę o książce przyślę Ci z Sag Harbor. Simon dał jej tytuł: The Life and Death of Chopin. Ukaże się 17 października. Dookoła wielkie podniecenie. Nawet Kucharzewski się rozkrochmalił. To zresztą miły człowiek, tylko zjadany przez Erynie. Czy myślisz, że można wytrwać w przyjaźni przez całe życie, jak o tym pisały babcie w powieściach?
Ściskamy i całujemy Cię oboje
Kazimierz
Obok podpisu rysunek wykonany granatowym atramentem przedstawiający serce przebite strzałą.
Mam jeszcze kilka wierszy, tylko brak mi czasu, by je wykończyć. Pisz już do SAG HARBOR, N.Y., L.I.