101-07 Ascan Ave.
Forest Hills, N.Y.
29 czerwca 45
Kochany Mietku,
Dziś otrzymałem z
Szwajcarii nowe straszne wiadomości o resztkach mojej rodziny. Mój brat,
Bronisław, zginął wraz z swoim synem,
Janem, 4-go sierpnia 1944 w
Warszawie,
pour la patrie[1]Franc.: za ojczyznę.
, jak pisze mi matka jego żony. Żona
brata,
Jeanne, wydostała się do
Błonia, a stamtąd jakoś przejechała do
Krakowa, gdzie zachorowała na tyfus – podobno będąc w skrajnej nędzy. Po szczęśliwym wyzdrowieniu przejechała do
Warszawy, gdzie teraz mieszka przy
ul. Racławickiej 102.
Mój bratanek dał mi znak życia. Jego adres jest:
X.P.W. Lieutenant Stanisław Wierzyński,
Polish Military Camp, Murnau, Bawaria, USA Army. APO 887. Proszę Cię, postaraj się przesłać mu załączony list. Jeśli będzie droga, może uda Ci się przesłać jakąś paczkę – ja stąd nie mogę. Załączam wiersze
[2]Nie udało się ustalić, o jakie utwory chodzi.
. Myśl o mnie. Czuję się strasznie. Czemu Bóg mnie tak karze?
Kazimierz