13.X.
Kochany Mietku!
Zapomniałem Cię poprosić, byś mi odesłał wszystkie fotografie, które Ci posłałem. Aubry’egoMowa o fotografiach Jana Lechonia oraz jego partnera Aubreya Johnstona. Zob. fotografia nr 56 „Jan Lechoń, Janina Czermańska i Aubrey Johnston, Nowy Jork przed 1945” w: M. Grydzewski, J. Lechoń, "Listy 1923–1956", oprac. B. Dorosz, t. 1, Warszawa 2006 także. Chciałem, żebyś zobaczył, jak on wygląda.
Siedzę nad artykułem, ale dziś muszę przerwać, a jutro zabrać się do tych czterech lub pięciu kawałków, które muszę wysłać do N.J. w ciągu pięciu dni – oni w sobotę nie pracują. Nie masz pojęcia, jak mi to dolega. W ogóle czuję się pod psem.
Napisz coś dobrego. Ściskam Cię, mój drogi, stary, wierny i ostatni.
Twój Kazimierz