22.4.47Grydzewski pomylił się w datowaniu
Drogi Kaziu. – Byłem przekonany, że jesteś już w posiadaniu czeku, gdy niespodziewanie bank zwrócił się do mnie o przedstawienie, gdzieś przebywał od czasu wyjazdu z Polski (ścisłe daty), jakim jesteś obywatelem i gdzie zamierzasz w najbliższym czasie się osiedlić. Niestety, ścisłych dat podać nie mogłem, bo nie pamiętam dokładnie, kiedyś wyjechał z BrazyliiWierzyński wraz z żoną oraz z Janiną i Zdzisławem Czermańskimi wypłynął 20 maja 1941 r. na statku „Argentina” z Brazylii do Nowego Jorku, gdzie dotarł 2 czerwca 1941 r. Zob. P. Kądziela, "Pierwsze tygodnie Wierzyńskiego w Ameryce", „Przegląd Polski”, dod. do „Nowego Dziennika”, Nowy Jork 1990, nr z 22 lutego; B. Dorosz, "Nowojorski pasjans. Polski Instytut Naukowy w Ameryce, Jan Lechoń, Kazimierz Wierzyński. Studia o wybranych zagadnieniach działalności 1939–1969", Warszawa 2013, s. 326., poza tym nie wiem, jak wygląda sprawa Twego obywatelstwa, czy jesteś już „Amerykaninem” itd.Wierzyński otrzymał obywatelstwo amerykańskie 8 lutego 1949 r. W dokumentach osobistych poety w jego archiwum w Bibliotece Polskiej w Londynie nie ma aktu naturalizacji; informacja na ten temat w odniesieniu do całej rodziny Wierzyńskich znalazła się w notesie-kalendarzu na rok 1965, zapisana na okładce: „Certificate of Naturalization: Kazimierz, 6725791, Febr. 8, 1949; Halina, 687246, Febr. 7, 1949; Gregory, 7574501, Riverhead, Jan. 9, 1959”. Napisz wszystko dokładnie, a polecę po załatwieniu wysłać telegraficznie. Pytałem, dlaczego nie musiałem podawać takich szczegółów przy wysyłaniu przekazu np. SolskiemuZob. np. W. Solski, "Kartki z notesu", „Wiadomości” 1947, nr 11 (50) z 16 marca. – powiedziano, że chodziło o mniejszą sumę. Sądzę, że uderzyła ich spora suma za jeden numer (przekaz Solskiego był mniejszy i za siedem numerów).
Dziękuję Ci za wiersze"Romans rosyjski" i "Przygoda z Cyganami", Wiadomości” 1948, nr 26 (117) z 27 czerwca, a także "Światło", "Malarstwo", "Michał Anioł" i "Ptak"", tamże, nr 28 (119) z 12 lipca; "Romans rosyjski", "Przygoda z Cyganami", "Światło" i "Michał Anioł" weszły później do tomu "Korzec maku" (Londyn 1951).. Będę je dawał w tym porządku, jaki wyznaczyłeś, ale nie wiem, czy mogę łączyć po kilka mniejszych. Niestety, nie mogę dać wszystkich razem nie tylko z powodu nawału materiału, ale po prostu – przykro mi o tym pisać – nie mam możności zapłacenia jednorazowo tak dużego honorarium. Powtarzam: honoraria całego numeru nie mogą przekraczać £24,0,0. Uczyniłem duży wysiłek, by załatwić pierwszą porcję. Niestety, jak wiesz, do porozumienia w sprawie rządu między zasrańcami nie doszłoMowa o podjętych w styczniu 1948 r. przez ówczesnego premiera rządu RP na uchodźstwie gen. T. Bora-Komorowskiego negocjacjach pomiędzy stronnictwami rządowymi i opozycyjnymi w Londynie, których rezultatem miało być wyznaczenie następcy prezydenta (sukcesja po zmarłym w czerwcu 1947 r. W. Raczkiewiczu), powołanie Rady Narodowej i utworzenie Skarbu Narodowego; warunkiem realizacji tych zamierzeń było jednak sformowanie bardziej reprezentatywnego rządu. Dyskusje między PPS, Stronnictwem Narodowym, Stronnictwem Pracy, NiD-em i Stronnictwem Demokratycznym trwały do marca 1948 r., zakończyły się jednak niepowodzeniem. Zob. A. Friszke, "Życie polityczne emigracji", Warszawa 1999, s. 95–97; A. Urban, "Emigracyjny dramat", Warszawa 1998, s. 56–60., wiązałem z tym porozumieniem powrót JulkaChodzi o ewentualny jego powrót do sprawowania funkcji rządowych., który ma dla spraw kulturalnych zrozumienie, i możność cofnięcia cięć budżetowych. Za wiersze płacimy obecnie £1,0,0 od sztuki. Naturalnie ta norma nie dotyczy Ciebie. Powtarzam raz jeszcze: przykro mi o tym pisać, bo jak wiesz, „Wiadomości Literackie” płaciły fantastyczne honoraria i nigdy w tych sprawach nie robiłem trudności. Teraz nie jestem zależny od siebie.
Z kandydatów na prenumeratę nikt się nie odezwał.
Weintraub posłał Ci „Kuźnicę”.
Uściski serdeczne.
Dopisek na górnym marginesie:
Podobno jest tu od szeregu dni HenioHenryk Sztompka w 1948 r. odbył tournée po Wielkiej Brytanii., który miał przyjechać, by grać na fortepianie Chopina w stulecie jego przyjazdu do LondynuFryderyk Chopin bawił w Londynie w październiku 1848 r..