1.
(o twarzy, którą już chyba widzieliśmy, staje) Pochwalony… Co to za odpust, że nic tylko dzwony i dzwony? Aż kawki nad grodem kauczą i kaukają, bo siąść na wieży boją się.
2.
Podziwiam takie miasta, gdzie wszyscy się śmieją i gdzie nikt nie wzdycha…
3.
Sprzedając szkaplerze… to tu, to tam… Nauczyłem się tego i owego. Wracam właśnie z Ziemi Świętej, gdzie żył i umarł unser Herr Jesus Christus. (odpina z piersi piękny krzyżyk i podaje go Mieszczce) Bitte, weźcie to… za to, żeście dobrym słowem wędrowca przywitali. Niech waszej rodzinie viel Glück przyniesie!
1.
(wchodzi i przyklęka) Pobożny pątnik, co od klasztoru do klasztoru i od opactwa do opactwa wędruje, wraca prosto z Ziemi Świętej… pragnie pokłonić się wielkiemu królowi Jagielle, o którym mówi cala Jerozolima!
2.
(nawiązując tonem i słowem do dialogu z Jagiełłą na granicy) Wiele dałbym, żeby tu, w tym królewskim grodzie… zobaczyć… człowieka…
3.
Słucham…
4.
(w udanej obawie) Czyżbym przekroczył granicę… i rzekł coś nieodpowiedniego?
5.
(wesoło) Bo są tacy, co przekraczają…
6.
(poważnie) Pan Grosskomtur przysłał mnie, żeby… (Giedyminaś podaje dwa kielichy i wychodzi) …żeby o zdrowie Jego Królewskiej Mości zapytać i korony mu po sąsiedzku powinszować.
7.
(niby-beztrosko) Zamki się starzeją… cegła cegły się nie trzyma… Moskwicin coraz bezczelniejszy, a Litwini…
8.
Nie patrzą pod nogi… gdzie granica…
9.
(jakby niedosłyszał) Nie patrzą… co prezent. Dajesz im, żeby mieli… a oni innym dają… innych wpuszczają…
10.
My bardzo lubiliśmy tamte zamki… z Zauberlochem na czele… One nam się śnią po nocach. Coś trzeba na te sny poradzić… dlatego mnie tu przysłano.
11.
(z uśmiechem subtelnie zatrutym) Chyba nie czarnowłosy młodzieniec ze złotym mieczem?
12.
W Jeruzalemie ktoś mówił, że go w Malborku widziano… rycerzem.
13.
Zapukał do bramy pobożną ręką…
14.
W rycerskiej dewocji chce męskich lat dorastać…
15.
Podobno… praw swych dochodzić.
16.
Mówili mi w Jeruzalemie, że młodzieniec ów…
17.
…że młodzieniec ów, bliżej mi nieznany… miłości swej do królowej panującej zdradzić nie chce, a przeciwnie – wierności po rycersku dochować przysięga…
18.
Prezenty… były w zamkach, które nam Witold zdradą wydarł i komuś tam jeszcze otworzył… na mord, rabunek i pożogę…
19.
(patrzy w okno) Czas na mnie… słonko już wysoko, a mnie droga daleka… (kłania się nisko)
20.
(w drzwiach) To niedobry znak. (kłania się ledwie-że-ledwie i znika)