ANTYSTROFA
Duch życia to rycerz dumny
I ciągle idzie do góry…
Czasem przed prawem natury
Jako przed piorunem stanie,
Zbladnie… i siły natęży,
I skoczy w ognia otchłanie,
Wskoczy… i piorun zwycięży,
I powraca z błyskawicą,
Aniołem i gołębicą
Spokojną… po jaki wieniec.
Nie pójdzie z myśli orężem
Ten duch… ten wieczny młodzieniec,
Co dzieckiem… uleci w burze,
A z burz tu powraca mężem…
I królem… całej naturze
Odartej ze strachów — z ciemnic,
Rozdziewiczonej z tajemnic…
Dziewicy… co wiek za wiekiem
Rumieni się przed człowiekiem
I drży, i staje się blada,
I na pierś miłośną pada,
Paląca tak jak pochodnia,
Jako niewolnica wschodnia
W koronie z gwiazd i z miesiąca,
W ramionach człowieka mdlejąca
Wieczna… kochanka… rycerzy
STROFA
Bo nie ten, kto w piekło wierzy,
Tej starej siatki pajęczej,
Gdzieś na płomienistej tęczy
Płonącej… duchem się lęka,
Ale ten, przed którym pęka
Ten świat objęty ramiony,
Miłością serca skruszony,
Z tajemnic wyspowiadany
Jak nimfa… jasna i złota,
Ten tylko będzie wpisany
W ostatnie księgi żywota…
[AKT IV]
(W zamku)
Biskup
Co za smętne zdarzenie… Książę stary wrócił
Zupełnie bez rozumu…
Lucyfer
Duch mu się przyrzucił…
Lucyfer
Jak w stare drzewo puste wlazł duch nowy…
Uważałem, gdy pękł nagle most sosnowy,
W tym starcu… była jedna… chwila — błyskawica,
Że duch jego tak pierszchnął z ust jak gołębica,
A w niestrzeżone ciało mógł…
Biskup
To przeciw wiary…
Kto wacan jesteś…
Lucyfer
Na buku jest moja metryka.
Biskup
Jak to, niechrzczony jesteś?
Lucyfer
Jestem spowiednika
Syn — a więc nawet nieco wyświęcon na Księdza.
[kontynuacja na k.12r]