Kochany Mietku!Nad tekstem wpisana, prawdopodobnie przez Halinę Wierzyńską, granatowym długopisem (kilkakrotnie poprawiana) data: „18.II.66”.
Po raz setny i ostatni posyłam Ci moje kandydatury na konkurs wierszy:
1. Winczakiewicz (za cykl Teraz)
2. Iwaniuk (za Oto tu jestem pasterz bez trzody)
3. Czuchnowski (za wiersz, którego tytuł wstaw z łaski swojej sam: pierwszy z cyklu drukowanego długim rzędem po prawej stronie pisma).
Do nagrody „Wiadomości”:
1. Iwaniuk Wiersze wybrane
2. Romanowiczowa Próby i zamiary
3. Sapieha Wojna z wysokości siodła.
Zygmuś jest wart swojej żony-pajęczycy, wariatki, arogantki i analfabetki! Oszczędziłem Ci dziesięciu stron jej listu na Twój temat (dlaczego do mnie?!?) – wyrzuciłem go bez odpowiedzi. Ale może będę tego żałował, bo nikt nie uwierzy, że pisał go bezczelny babsztyl o chorobliwej hucpie.
Wymieć ich oboje ze swego życia. Nie zadręczaj się kretynami. Miej rozum. Pamiętaj o sobie.
Napisz, czy są szanse przyjazdu do Londynu – ale napisz zawczasu.
Pozdrowienia dla Tali i Antoniego.
Uściski.
K.&H.