13.II.66
Drogi Kaziu. – Naprzód ilustracja mego położenia.
Depeszę Twoją dostałem tydzień temu, a listy z
31 stycznia i
5 lutego sześć dni temu. Dopiero teraz mogę zdobyć się na odpowiedź, tak jestem zawalony pracą. Najgorsze, że nie wszystko jest załatwione, po każdym tygodniu zostają niezałatwione ogony. Co robić? Tonę.
Listy są należycie opłacane.
Anglia wysyła wszystkie listy do Europy lotniczo, nie ma żadnych dopłat. Nie jestem człowiekiem upartym, jestem właściwie „
yesmanem”
Spolszczenie ang. yes-man – człowiek bez własnego zdania. Grocholskiego,
Morska w
Polsce, a do niedawna
Hapa na emigracji nazywały mnie aniołem. Ale to nie znaczy, aby projekt reformy regulaminu był przekonywający. Piszesz np., że w razie równości głosów rozstrzyga przewodniczący. Przecież tak jest do tej pory. Eliminacje odbywają się tylko wtedy, gdy głosy są rozstrzelone. I inne reformy wydają mi się wątpliwe, zresztą w b.r. za późno, a w następnym będę topielcem i sami rozsądzicie.
Jak wiesz, z powodu likwidacji tutejszego biura
Free Europe straciliśmy
Leicha, który załatwiał sprawę biletów członków
jury.
Delgado nie odpowiedział na nasz list, wobec czego zwróciliśmy się do
Mindena, który odpisał, że postara się załatwić sprawę biletów Europejczyków. Podaliśmy także Ciebie wraz z
Haliną. Obiad odbędzie się 19 marca. Napisz, czy chcesz przyjechać
Wierzyński wziął udział w obradach jury Nagrody „Wiadomości”, odbywanych 26 marca..
Zamówiliśmy książki, które chcesz przeczytać
Zob. list z 31 stycznia 1966. Dostaniesz je bezpośrednio. Zmartwiło mnie, że
Biblioteka Polska tak niestarannie zrobiła listę. Trudno mi sprawdzać. Wydawać by się mogło, że wszystko, co wychodzi spod egidy
p. Danilewiczowej, powinno być nieskazitelne. Co gorsza, pominięto w spisie
Vincenza,
MostwinGrydzewski miał na myśli albo tom opowiadań Danuty Mostwin "Asteroidy" (Londyn 1965), albo jej powieść "Oliwia" (Paryż 1965), wyróżnioną w 1965 r. przez Związek Pisarzy Polskich na Obczyźnie Nagrodą im. H. Naglerowej za najlepszą książkę roku.,
Miłosza.
Jestem ciekaw, czy dostałeś wiersze. Powtórz w każdym razie, na co głosujesz, bo można głosować tylko na trzy wiersze, przy tym cykl liczy się za jeden wiersz, a Ty wymieniłeś
szereg wierszy Winczakiewicza, dwa
Iwaniuka i
jeden Czuchnowskiego*. Załatw to szybko, tak samo książki do
nagrody.
Uściski serdeczne dla Was
obojga.
Śliczna i biedna
Tala nie umila mi życia, bo choruje. Trzeba było poprawić operację obojczyka i znowu spędziła pięć dni w szpitalu. Ale na odcinku, który nas niepokoił, wszystko jest w zupełnym porządku. Ma nowe, miłe mieszkanie:
64 Chatsworth Court W.8. Nie wiem, czyś słyszał, że
Borman niedomaga. Przed trzema tygodniami
Kryszek znalazł serce w niezupełnie dobrym stanie i kazał mu odpocząć. Dopiero jutro przyjdzie po raz pierwszy na krótko do biura.
Sprostowanie błędu dam w marcowej
„Antenie”Zob. list z 31 stycznia 1966.
*Można naturalnie głosować na oddzielne wiersze z cyklu