[Strona tytułowa/ Copyright] (0)
1. [scena 1] (1)
2. [scena 2] (8)
1.
(niechętnie) Tak!
2.
(nieprzytomnie) Taaa?
3.
(zdziwiony)Tak?
4.
A, tak, tak!
5.
(przełyka ślinę)No, tak.
6.
(ogromnie zdziwiony)Taaaak?
7.
(skonsternowany)No, tak, tak...
8.
(do telefonu)Tak! (po chwili) Tak! (po chwili) Tak? (po chwili) No, tak! Ależ tak! Bez wątpienia tak! Tak! Tak! Tak...
3. [Scena 3] (4)
1.
(zajęty cyframi)Taaa... O czym? O świecie? Skądże, bardzo się interesuję światem! W Meksyku – powódź..
2.
Rzeczywiście! Nie mogłem wyjść na obiad – Van Dyck przyjeżdża za trzy dni. Mmmm! Jak pachnie. Chyba rzeczywiście zgłodniałem.
3.
A sprawozdanie dla Van Dycka?
4.
To proszę iść.
4. [scena 4] (7)
1.
Palców proszę mi nie bandażować. Muszę obsługiwać komputer.
2.
Tak.
3.
(krzyczy z bólu)
4.
(zdziwiony)Na policję? Dlaczego na policję?
5.
Metan.
6.
(oburzony)O czym pan mówi? Siedziałem w swoim gabinecie, kiedy to się stało! Właśnie badałem krzywą stóp redyskontowych... Jestem kierownikiem działu analiz Rembrandt Banku!
7.
(zdumiony patrzy to na Lekarza, to na Pielęgniarkę)Ależ... O czym pan w ogóle...
5. [scena 5] (0)
6. [scena 6] (3)
1.
(gwałtownie)Nie! I proszę się uspokoić! Nic się takiego nie stało! Teraz musimy brać się do roboty! Dzwonił Van Dyck?
2.
Vermeer.
3.
Wiem.
7. [scena 7] (6)
1.
(niechętnie)Nie mam pojęcia.
2.
To znaczy... Byłem u lekarza, ale... Nie wiadomo, o co chodzi.
3.
(przytakuje z pełnymi ustami)Mmmmm.
4.
Mmmm.
5.
(odsuwając talerz)Dziękuję...
6.
Nie jestem wrażliwy. Właśnie skończyłem.
8. [scena 8] (0)
9. [scena 9] (11)
1.
(podejrzliwie, wskazując na metkę)Wszystkie w jednej cenie?!
2.
(wciąż podejrzliwie)1999 – to nie cena?
3.
Myślałem, że cena. Wygląda jak cena.
4.
Właśnie. Taki rok... Chociaż na metce 1999 zawsze wygląda lepiej niż 2000, fakt.
5.
(serio)Tak? Dlaczego?
6.
(bez uśmiechu)Taaaak?
7.
Szukam ciemnej marynarki na oficjalne spotkanie, ale jeden warunek: musi być miękki materiał, i rękawy trochę szersze, bo opatrunek mi się nie mieści.
8.
Tak.
9.
(nagle przestraszony)A niby czemu?
10.
Aaaa, na rękach...
11.
(raptownie olśniony)Nie! Nie! Tak jest dobrze! Właśnie tak! Tylko muzyka! Żadnego gadania... (krzyczy w radosnym uniesieniu) Tylko muzyka!
10. [scena 10] (2)
1.
Yes, this is Gregor Senso! (pauza) Nice to hear you, mister Van Dyck! How are you?Tak! Mówi Gregor Senso! Miło pana słyszeć, panie Van Dyck! Jak się pan miewa? [Wszystkie tłumaczenia kwestii obcojęzycznych w „Przemianie 1999” pochodzą od Autorki.]
2.
I'm also OK, mister Van Dyck! Thank you! Everything here is OK!Ja również czuję się dobrze, panie Van Dyck! Dziękuję. U nas wszystko w porządku!
11. [scena 11] (0)
12. [scena 12] (24)
1.
Boli...
2.
(z błyskiem zainteresowania w oczach)Naprawdę?
3.
Każdy?
4.
Ale przecież ja...
5.
Ja...
6.
Zaczęło się jeszcze przed wypadkiem.
7.
Obudziłem się rano, jak zwykle, i wtedy... (Senso zaczyna kaszleć, jakby na wspomnienie wypadku w łazience) Wcześniej nic nie czułem.
8.
To znaczy, nie czułem... nic, normalnie, jak każdy!
9.
Nic. Nic się nie wydarzyło.
10.
Nie.
11.
Nic.
12.
Nic. Ale...
13.
Może to taki rok? Jak cena.
14.
Tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć... bardzo boli. Dlaczego, panie doktorze?
15.
(z nadzieją)Co?
16.
Jak to, nie ja?
17.
Jaką… misję?
18.
(w popłochu) Ja? Dlaczego ja? Jestem kierownikiem działu... Dlaczego akurat ja miałbym się... przystosowywać?
19.
Przez kogo?
20.
Nie uda? Czy to znaczy, że ja...
21.
(załamany)Nie wiem... dlaczego mnie to wszystko się przytrafia?
22.
Cena... Ale czego?
23.
(wstrząśnięty) Dusza... to znaczy: psychika – wydalona?! I co?
24.
Trudno… Co ja mam zrobić, panie doktorze?
13. [scena 13] (0)
14. [scena 14] (2)
1.
(zdyszany)Przepraszam! Przepraszam! I'm so sorry!
2.
I want to apologize, I've been in hospital for last two days!Chcę się usprawiedliwić, przez ostatnie dwa dni byłem w szpitalu.
15. [scena 15] (0)
16. [scena16] (5)
1.
Panie dyrektorze! To nie ja...
2.
To znaczy ja... Tylko że moje ciało... To znaczy, jestem w procesie... a ciało wzięło na barki... bo dusza, jak wątroba wydalona...
3.
Ale panie dyrektorze! Proszę mnie zrozumieć: ja rzeczywiście nie czuję się dobrze... ostatnio, ale z drugiej strony pan Van Dyck tak opowiadał o tej... dziewczynce... I w dodatku jadł truskawki.
4.
(załamany)Ja naprawdę nie wiem, jak to się stało! Osobiście nigdy bym sobie na to nie pozwolił, żeby tak... zanieczyścić przełożonego! Przecież pan mnie zna!
5.
(wstrząśnięty)Panie dyrektorze!
17. [scena 17] (3)
1.
Wie pan, coś sobie przypomniałem... To znaczy, pan mi przypomniał.
2.
Komórka. Komórka jest służbowa, zapomniałem oddać. (Senso wciąga nosem łzy) Niech mi ją pan wyciągnie z wewnętrznej kieszeni marynarki.
3.
Numer 607 020 955!
18. [scena 18] (11)
1.
Wszystko... Wszystko mnie boli.
2.
Najbardziej... wypadki. Ale... wiesz, mamo, boję się, że jak będzie wojna... Bo wojny mogę nie przeżyć!
3.
(przestraszony)Po co ci telewizor?
4.
(z ulgą)W sypialni.
5.
Mamo! Co ci jest?
6.
Jaka... Kto?
7.
Ty?
8.
Nie.
9.
O prawdziwych nieszczęściach mówią w „Informacjach”.
10.
Ostatnio... (Senso przestraszony przełyka ślinę) trzęsienie ziemi na Tajwanie... Tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć osób pod gruzami...
11.
(mówi jak automat)Czy... ja... coś... czuję...? Czy... ja...? Cały... świat... na... mojej... skórze...! Tyle cierpienia... na... całym ciele... które proces... na barki... A ty... ty... prawdziwe serce... zmyślonej kurwie...
19. [scena 19] (0)
20. [scena 20] (3)
1.
(do dziewczyny stojącej w kuchni)Greta?
2.
(patrzy łakomie na risotto)Chyba... nie mogę.
3.
Może. Pójdę się położyć. (patrzy na migoczące wejście do sypialni) W saloniku, na kanapie.
21. [scena 21] (32)
1.
Tak. Tak podawali w „Informacjach”.
2.
Tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć? Może chodziło o rok?
3.
Jeden człowiek mniej czy więcej... To w końcu niewielka różnica.
4.
No tak, tak. Ale, na szczęście, tu było o jednego topielca mniej!
5.
A nie?
6.
To dobrze! To znaczy, że pan żyje, panie...
7.
Właśnie. To wspaniale, że pan żyje, panie Pereira!
8.
To przecież w gruncie rzeczy nieważne, co myślą inni, jeśli...
9.
Ależ panie Pereira! To wszystko nie ma znaczenia...
10.
(zniecierpliwiony)Panie Pereira! To tylko zwykła pomyłka bez znaczenia...
11.
(zmęczony) Słucham.
12.
Ile? Dokładnie.
13.
Więc czego ty ode mnie chcesz?
14.
Ach, już wiem! Ty jesteś Hutsi!
15.
Wszyscy wiedzą, że wy i oni... Jesteście nierozłączni.
16.
Chyba... Jeśli tak powiedział wasz czarownik.
17.
(z nadzieją w głosie) Z krowiego łajna?
18.
Jeśli ich również dotknęły jakieś nieszczęścia...
19.
Obawiam się, że to nie zależy ode mnie...
20.
To co?
21.
(przestraszony) Kim... kim pan jest?
22.
PAN... do mnie?
23.
Co mogę dla pana zrobić, panie... panie...
24.
Więc czym mogę panu służyć?
25.
(domyślnie) Ma pan rachunek w naszym banku?
26.
Ach, oczywiście! Teraz sobie przypominam! Pan mówi o TYCH sześciu milionach! Tak, tak. To była straszna tragedia! Ale co JA mogę na to poradzić? Sześć milionów! Mój Boże! Nic dodać, nic ująć!
27.
(bezradnie) No, cóż, wie pan... „sześć milionów”... tak się tylko mówi!
28.
No... widzę szóstkę i sześć zer.
29.
Niezmiernie mi przykro, ale ta sprawa mnie... nie dotyczy.
30.
To znaczy, proszę mnie zrozumieć: oczywiście, bardzo mnie to boli, w pewnym sensie.. Ale to było ponad pół wieku temu, a ja... dokładniej moje cierpienie, nie obejmuje tej kwoty... to znaczy chciałem powiedzieć: TYCH sześciu milionów, o których był pan uprzejmy wspomnieć...
31.
(zmęczony zamyka oczy) Nie wiem! Nie wiem! Są od tego specjalne instytucje, jakieś Izby Pamięci... czy ja wiem? Niech pan już sobie idzie! Jestem zmęczony. Może kiedy poczuję się lepiej będę mógł coś dla pana zrobić... Ale nie dziś. Żegnam pana, panie..
32.
Właśnie.
22. [scena 22] (12)
1.
(otwierając oczy)Nie... Nie...
2.
Nie... Nie mogę.
3.
Dlaczego? Sam sobie zadaję to pytanie. Dlaczego ja? Rozumiem, że czarownik Wombatta... Czarownikowi coś takiego mogło się przytrafić, ale ja? Jestem urzędnikiem bankowym...
4.
(mówi z trudem)Chodzi o zło, Greta, o całe to zło, które się dzieje wokół...
5.
Nie, nie! Nie mnie! Nie bezpośrednio... ale, wiesz, kiedy coś się przytrafia innym, coś strasznego, to ja cierpię, tak jakbym tam był... Jakby to mnie samemu...
6.
Właśnie! Właśnie tak! Nikomu o tym nie mówiłem, ale tobie chyba mogę, co?
7.
A teraz jeszcze, w dodatku, nie mogę jeść? Czy ludzie jeszcze umierają z głodu, Greta?
8.
Co mam ci wybaczyć?
9.
Nic nie zrozumiałaś! Nic! Nie jestem wspaniały! Nie jestem święty! Gówno mnie obchodzą topielcy z Meksyku! Albo trzęsienie ziemi na Tajwanie! Albo jacyś... poparzeni górnicy! Wcale... nie... im... współczuję! Ja... ja współczuję... współczuję (zanosi się szlochem) sobie! Bo MNIE to wszystko dotyka! Mnie... mnie... To JA cierpię! I to ja teraz umieram z głodu! Nie ty, Greta! Nie Gonzalo! Ale ja... ja... (krztusi się łzami)
10.
Czy ty w ogóle wiesz, jaki to ból? Nie wiesz! Nie wiesz! Czy topiłaś się w rzece błota? Czy leżałaś przywalona gruzami dziesięciopiętrowego wieżowca? Czy gaz w kopalni poparzył ci ręce?
11.
(szlocha)Ale nie tak jak ja! Jak ja...
12.
Ja... tylko... sobie...
Epilog 23. [scena 23] (0)
Epilog 24. [scena 24] (0)