28.I.56
Kochany Mietku!
Jestem tak przeciążony pracą, że nie mam czasu nawet do Ciebie napisać. Dziękuję Ci za list, a
Halusia za
Casadesus i za wszystkie inne jej zjawy.
Teraz co do
wierszy. Więc zgoda, róbmy to. Czy mam Ci przysłać wydanie
Przeworskiego Utw[ory] zebran[e], czy też mam to wysłać do
Karczewskiego, bo nie zrozumiałem, co masz na myśli? Wolałbym korespondować tylko z Tobą i wszystko posyłać Tobie. Nie zrozumiałem też, czy proponujesz dwa tomy, jeden z wierszami przedwojennymi, a drugi z powojennymi, czy też to odnosi się do
Tuwima. Czy mógłbyś przysłać
mi jego wyd[anie] zbiorowe?
Tu bardzo dużo te rzeczy kosztują, we
Francji są pono znacznie tańsze. Mogę Ci po przejrzeniu zwrócić. Co znaczy Twoje powiedzenie: „Subskrypcja nie wystarcza. Konieczne jest dotarcie do czytelnika, tak jak to zrobili
Bejtman i
Leszek”. Nie wiem, co oni zrobili,
Bejtman nic, tylko wyłożył pieniądze.
Leszek o niczym mi nie mówił, trzyma wszystko w sekrecie, napisz więc dokładnie i jasno. Z
Chicago będzie przecież $2000 – pewnych, może więcej, choć wątpię o tym.
Kiedy można zacząć zbierać subskrypcję? Mam kilku przyjaciół w
Stanach i w
Kanadzie, mogę do nich zaapelować, żeby zaczęli akcję w swoich miastach. Trzeba by jednak napisać coś
Odczytanie hipotetyczne z powodu uszkodzenia przez dziurkacz. w
„Wiad[omościach]”. Potem pożytecznie byłoby drukować nazwiska w miarę, jak szłaby
Odczytanie hipotetyczne z powodu uszkodzenia przez dziurkacz. subskrypcja, bo to ludzi podnieca. Ile miałeś subskrybentów dla
Leszka?
Chicago chce zrobić jakiś kontrakt, bo to zbierane pieniądze na ich
„Żywym Dzienniku” (
Białasiewicz) i widocznie muszą mieć
Odczytanie hipotetyczne z powodu uszkodzenia przez dziurkacz. jakieś sprawozdanie, co jest rzeczą zrozumiałą. Czy pieniądze przysłać od razu, jaka jest gwarancja, że zaczną pracę zaraz a nie za 100 lat? Druk wolałbym mieć inny niż
L[eszek], bo tamten pretensjonalny.
Teraz Twoje sprawy.
Wagner wyrobił przywrócenie $200.
Chałko przypomina Ci
numer Legionu, n a p o ł o w ę l u t e g o, nie spóźnij się, bo to może dać znowu $500. Planuje on także sprowadzenie Ciebie do
A[meryki] dla numeru amer[kańskiego] i żali się, że nic o tym nie piszesz. Donieś, czy przyjechałbyś.
Artykuł Sosnkowskiego był zapowiedziany i drukowany przedtem w
„N[owym] Świecie”, dlaczego odstąpiłeś od świętej zasady?
Numer gwiazdkowy„Wiadomości” 1955 nr 51/52 (507/508) z 25 grudnia w znacznej części poświęcone były jubileuszowi trzydziestolecia tygodnika. Zob. list z 8 maja 1954 – wspaniały. Winszuję. Czy możesz mi przysłać korektę
mego artykułu o Tobie bez skrótów, bym to mógł mieć dla siebie, bo nie mam.
Ściskam Cię serdecznie i mocno
Kazimierz
P.S. Kto mógłby napisać jakiś „wstępny artykuł” na otwarcie subskrypcji? Czy masz kogoś na myśli, czy mam tu szukać? Może
Terlecki?
Zahorska?
Benpseud. Big Ben.?
Sakowski?
Pankowski?
Giedroyć?
Odręczny dopisek na lewym marginesie drugiej strony:
Posyłam Ci
wiersz. Napisz czy co wart, bo ja już nic nie wiem.