30.11.46
Drogi Kaziu. – Dziękuję Ci za listy z
22 i
24 listopada – jeżeli
Bullitta jeszcze nie wysłałeś, nie wysyłaj, bo
.Tu chodzi o książkę The Great Globe Itself. A Preface to World Affairs, New York 1946. Zob. rec.: A. Bregman, Tyrannosaurus Rex?, „Wiadomości” 1947, nr 14/15 (53/54) z 13 kwietnia. Zobacz list M. Grydzewski do K. Wierzyńskiego [19 listopada 1946]Bregman ma już egzemplarz – on ma o tym pisać.
Zobacz list K. Wierzyński do M. Grydzewskiego [9 listopada 1946]Murdocha szukam – bezskutecznie. W dwóch sklepach obiecano mi dać ogłoszenie, ale nadzieja słaba, bo o wartościowe książki dawniejsze tutaj bardzo trudno. Egzemplarze z
Zobacz list K. Wierzyński do M. Grydzewskiego [22 listopada 1946]recenzją Terleckiego poleciłem wysłać. Wierszy nie otrzymałem, nie rozumiem, dlaczego nie wysyłasz bezpośrednio, to najprostsza droga. Adresu
Heimana nie znam, postaram się dowiedzieć. Pisałem do
Weintrauba w sprawie
Zobacz list K. Wierzyński do M. Grydzewskiego [25 października 1946]Nieba, ale nadzieja, że nieistniejące
„W Drodze” zapłaci jakieś honorarium, wydaje mi się więcej niż słaba. Komplet
„Wiadomości Literackich” jest podobno w nowojorskiej bibliotece publicznej, na pewno u
Michałowskiego w
Rzymie.
W „Wiadomościach Literackich” 1938, nr 37 (776) opublikowano siedem wierszy K. Wierzyńskiego, które zapewne były zaplanowane do niewydanego tomu Noc prowansalska. Sześć spośród tych utworów (zob. list Zobacz list K. Wierzyński do M. Grydzewskiego [22 listopada 1946]) poeta przedrukował w tomie Korzec maku (dz. cyt.); siódmy, pt. Święta Sara wszedł do tomu Tkanka ziemi (dz. cyt.).Nr. 776 niestety nie mam. W
British Museum „Wiadomości” nie ma.
Posyłam Ci ciekawy list
Wspomniany list nie zachował się.prof. Krzyżanowskiego, nie do druku oczywiście.
Z
Goetlem, który napisał
Zobacz list M. Grydzewski do K. Wierzyńskiego [19 listopada 1946dobry artykuł o Polsce pod okupacją, już się widziałem. Z drugiego małżeństwa ma dwoje dzieci, jedno urodzone tuż przed powstaniem. Niestety, pisze wiersze i fraszki i ciągle do tego tematu wraca. Jedną fraszkę (
trawestacja Lubię kiedy kobieta…) próbował mi przeczytać. Jestem przerażony i czuję, że będę miał z tym wielkie przykrości.
Dziękuję Ci serdecznie za wiadomości o
Wiśce i za paczki. Nie zajmuj się sprawami paczek, załatwiłem to w ten sposób, że będzie dostawała stale miesięcznie pewną sumę w
Warszawie (w naiwności myślałem, że paczki amerykańskie idą z funduszów dobroczynnych). Dla porządku wyjaśniam (przykro mi o tym pisać, ale mógłbyś powziąć o mnie fałszywe wyobrażenie), że
Wiśka dostała w ciągu roku 430 dolarów, sumę podobno ogromną na tamtejsze stosunki. Niestety, mam wrażenie, że znaczna jej część poszła na dość dziwne rzeczy, bo mąż jej dostał dwa lata za jakieś nieporządki w spółdzielni. I stąd kłopoty. Niestety, nie posłuchałem rad ludzi życzliwych, którzy przekonywali mnie, że powinna była dostawać to w ratach. Stało się.
Tuwim pisał do
Stasia, że
Zobacz list M. Grydzewski do K. Wierzyńskiego [19 listopada 1946Wiśka była u niego i że jej doraźnie pomógł.
Ściskam Cię serdecznie.