11.11.57
Drogi Kaziu. – Cieszę się, że jesteś już w domu, myślę, że Halusia szybko wstanie, Stefa zachwycona jej listem i możliwościami Waszego przyjazdu. Nie ma nic przyjemniejszego niż małe miasteczko angielskie, jak np. Wells z wspaniałą katedrą. Widziałem to kiedyś i w tym roku pojechałem sam na weekend – było zachwycająco. Bardzo polecam nawet na stałe. Czekam na instrukcje w sprawie tomu, będę mówił z Sakowskim, ale Terlecki wydaje mi się pewniejszy.
Uściski serdeczne dla Was obojga.
Umieram z ciekawości, kto pisał ten list. Wydaje mi się, ż charakter pisma znajomy.