25 kwietnia 53.
Kochany
Mietku,
Dziękuję Ci za fotografię, która była wielką niespodzianką. Wyglądasz na niej młodzieńczy, spokojny i pełny jagnięcej pogody, co bardzo odbiegało od obrazu, jaki wytworzyłem sobie na podstawie relacji, że zdziwaczałeś, stałeś się opryskliwy do niemożliwości, a także wyłysiałeś jak
Rydz. Cóż zobaczyliśmy? Ani jednej zmarszczki, oczy jak w
Hiszpanii, dobroć, która jeśli kiedy zachodziła chmurą, rozświetlała się, pamiętam, na jeden mój przyjacielski uśmiech. Czemu wierzyć? Ponieważ stałem się sceptykiem i nie ufam nikomu i niczemu, póki sam rzeczy nie zbadam, przyszedłem do przekonania, że to Twój practical joke
[1]Ang.: psikus.
i że fotografia pochodzi z dawnych czasów. Dwa dni temu widziałem się w
N.J. z
Kisterową, która opowiadała mi, że spotkała Cię w autobusie – eleganckiego, przyjemnego, bez jednej zmarszczki i z bujną czupryną. Co to wszystko znaczy? Proszę Cię, napisz mi, z jakiego czasu pochodzi fotografia, nie dręcz, nie fałszuj, nie udawaj, powiedz, co jest prawdą, a co żartem.
W sprawie marble arch rozwinę w tych dniach energiczną akcję i pewny jestem, że
Kara przestanie igrać z ogniem. Dobrze zrobił[by]
[2]Odczytanie hipotetyczne – słowo urywa się na krawędzi arkusza papieru.
list
Stefci, jeszcze lepiej byłoby, gdybyś Ty sam napisał do niej intrygujący list pod adresem: Mrs.
Karin Falencka P.O. Box 95
Sag Harbor, L.I.,
N.Y. – Niezmiernie się cieszę na
Giono, marzę, żeby akcja działa [się] w południowej
Francji, może w górach, żeby było trochę widoków i wielu prostych ludzi. Przysyłaj czym prędzej. – O „genialnej intuicji” politycznej nie piszę, bo mnie to nudzi. – Przywróć starą pisownię, byłby to triumf rozsądku i charakteru. – Załączam Ci dwa wiersze. Ostatnie w tym życiu.
Siedem podków wyjdzie zapewne w lecie. Tak samo
Chopin[3]Mowa o wydaniu (New York: Roy 1953) tomu wierszy Siedem podków i Życia Chopina w jęz. polskim
. – Kto to jest p.
PankowskiW okresie poprzedzającym ten list Marian Pankowski ogłosił w „Wiadomościach” 1953 wiersze: Sto mil przed brzegiem, nr 9 (361) z 1 marca; Jabłoń, nr 13 (365) z 29 marca., z jakiej on grupy, z
Zadrugi? Boże, jaka to prowincja!
Ściskam Cię serdecznie,
Halusia zasyła czułości i martwi się dalej o ortografię.
Kazimierz