27.I.53
Drogi
Kaziu. – Pytasz, czego mi brak. Cóż Ci mam na to odpowiedzieć? Wszystkiego, poczynając od Danusi, Heni i Frani
[1]Prawdopodobnie chodzi o Danutę Frydrychowską (zob. przyp. 15 do listu .................... [MG do KW z 7 października 1940]); być może inne wymienione przez Grydzewskiego postaci kobiece pochodziły z tego samego kręgu jego przedwojennych znajomych w Warszawie.
, a skończywszy na karpiu wędzonym i zrazach à la Buturlin
[2]Aleksander Janta-Połczyński wspominał: „Był w redakcji «Wiadomości Literackich» chłopiec do posyłek, sławetny Kazik […] i temu Kazikowi mówiło się późnym popołudniem, kiedy robota w redakcji dobiegała końca: «Kazik, zamawiaj zrazy à la Buturlin ». Zamawiał je u Simona i Steckiego, a trzeba było zamówić najmniej dwie godziny naprzód, tyle to czasu musiało się piec mięso w wydrążonym bochenku chleba. Ale co to były za zrazy!” (A. Janta, „Matterhorn”, w: Książka o Grydzewskim, dz. cyt., s. 122).
. Jedzeniem zresztą mało się interesuję, żyję duchem. Tutaj wszystko jest, racjonowanie nie daje się odczuwać, więc się nie martw. Posyłam Ci list
Bohdanowiczowej, z którego dowiesz się o sprawie
Bailly, i list
Bailly. Przy okazji także list
Dobka. Trzy listy zwróć koniecznie
[3]W oryginale zapisane na maszynie czerwoną czcionką. – Załączniki, których treści nie znamy, najpewniej dotyczyły pomocy finansowej na wydanie książki Rosy Bailly; zob. późniejszy list ................. [KW do MG z 3 lutego 1953].
. Poleciłem wypłacić jej 10.000 fr[anków].
RasynSpolszczenie od Racine. wspaniały: polecam
szkice o nim Stracheya. W
Mitrydatesie grał
Yonnel i
Marais, niesłusznie zjechany przez krytykę. Z listu p. Bruks zrobię wzmiankę, usiłowałem te brechty przerobić, ale się nie udało
[4]Tu spolszczona pisownia nazwiska (zob. list ................ [KW do MG z 21 stycznia 1953]); list pani Brooks nie zachował się, trudno więc ustalić, czego dotyczyła wspomniana przez Mieczysława Grydzewskiego wzmianka.
. Tytuł piękny, aprobuję
[5]Chodzi o Siedem podków - zob. przyp. 10 do listu .................. [KW do MG z 21 stycznia 1953].
.
Burmę drukuję wolno
[6]Zob. przyp. 10 do listu .................. [KW do MG z 12 stycznia 1953].
, bo
Herling przetrzymuje korekty, poza tym prosił o niespieszenie się, bo jeszcze nie skończył całości, a oczywiście nie jest w nastroju do pisania.
Linde, o ile można go dostać, będzie załatwiony x. Pamiętam Twego pięknego
Lindego, podarunek kolegów redakcyjnych. Pomyłka z
Rio wynikła ze złego odczytania bazgrot
Leszka. Pisał: „Czy koniecznie przysłać Ci to
Rio”, a ja przeczytałem: „Czy Kazimierz przysłał itd”. Teraz to sprawdziłem
[7]Zob. przyp. 5 do listu ................... [KW do MG z 21 stycznia 1953].
.
TomZob. przyp. 6 do listu ................... [KW do MG z 21 stycznia 1953]. rzeczywiście chcę wydać, aczkolwiek teraz dopiero się dowiedziałem, że
Oficyna Poetów i Malarzy ma czcionek tylko na pół arkusza, więc druk musiałby trwać kilka lat. Czekam na odpowiedź w tej sprawie. Chodziło mi, by tom ładnie wyglądał, nie był zwykłym banalnym drukiem.
À propos
Leszka, napisz mi bliżej o tym, co Ci zrobił, to ciekawe, jak takie rzeczy mogą w ogóle się wydarzać. Napisz mi także, co myślisz o jego
dzienniku. Przyznaję, że nie wierzyłem nigdy w rozmaite zapowiadane powieści i dramaty, ale w dziennik uwierzyłem, bo to właśnie odpowiadająca mu forma, jak listy i dedykacje. Potem przestałem wierzyć i powiedziałem o tym
Karze, która mu to powtórzyła. Przecież byłoby rzeczą zdumiewającą, gdyby tego także nie miał. A jeżeli ma, dlaczego nie przysłała? Pisał kiedyś, że nie ma maszynistki, odpisałem, że polecę przepisać tutaj.
Ściskam Cię najserdeczniej
MG
Czyś prosił kiedyś o
Chłędowskiego (pamiętniki)?
[Do listu dołączono dwie kartki wyrwane z notesu (pisane w poprzek linii). Maszynopis z odręcznymi poprawkami, dopiskami i skreśleniami granatowym atramentem. Tekst następującej treści:
Na pierwszej:]
Pisząc wczoraj o tym, czego mi brak, zachowałem się jak cymbał: nie Jóź, Heń i Frań, ale
Kasi jako podpory: zastępczyni i następczyni.
[Na drugiej:]
Co do
Lindego, na razie mam dwa źródła: w jednym kosztuje 18, w drugim 20 funtów. Piszę jeszcze do
Paryża oraz do prywatnego dostawcy. Jest tego 6 tomów w oprawie.
*
Napisz, jak ma na imię
SztupakZob. przyp. 8 do listu ................. [KW do MG z 18 grudnia 1952]. : nie uznaję liter z kropką (A.).