54 Bloomsbury St. W.C.1
I.II.51
Drogi
Kaziu. – Zapomniałem wczoraj dołączyć kopii listu
[1]„Wczorajszy” list Grydzewskiego nie zachował się; miała być do niego dołączona kopia pisma redaktora „Wiadomości” do Edgara P. Deana z National Committee for Free Europe – jest o tym mowa w liście z 8 lutego 1951.
. À propos jeszcze tej sprawy. Dowiedziałem się wczoraj od poważnego człowieka,
prof. Paszkiewicza, o straszliwym położeniu
Biblioteki Polskiej w Paryżu. Nie mają nic pieniędzy, a delegat
Akademii naciska, by ulegli, że nic się nie zmieni, tyle tylko że będzie przedstawiciel
Akademii w nadzorze. Na litość boską, w jakim świecie żyjemy, jeżeli
F r e e E u r o p e nie może znaleźć kilku tysięcy dolarów dla zapobieżenia wpadnięcia instytucji o takich tradycjach w ręce bandy Bieruta
[2]W oryginale napisane czerwoną czcionką.
? Ostatecznie jeżeli
„Wiadomości” przestaną wychodzić, mogą znowu zacząć wychodzić, ale
Biblioteka Polska raz zabrana nie wróci. To niepojęte, by jakieś przepisy biurokratyczne mogły stanąć na przeszkodzie w takiej sprawie. A może i tam jest
HissZob. S. Stroński, Sprawa Hissa, „Wiadomości” 1951, nr 5 (253) z 4 lutego.? Nie, drogi
Kaziu, ja wolę stanowisko
Rej(tana) (chmana)W oryginale nawiasy dopisane przez Grydzewskiego odręcznie; zabawa nazwiskami Rejtana i Rajchmana jest jednocześnie komentarzem do ich postawy politycznej..
Pan Głowiński (3 Distillery Rd., Galway, Ireland) pyta, gdzie można dostać angielski przekład
Ballady o Churchillu. Napisałem mu, że poproszę, byś mu posłał, bo tu tego nie ma. To student.
Myślę, że to będzie dobra propaganda. Zresztą Irlandczycy mówili nam jeszcze w r. 1943, że Anglicy
nas sprzedadzą.
Ściskam Was serdecznie