54 Bloomsbury St. W. C.1
1.9.50
Drogi Kaziu. – Rzeczywiście nabrałeś mnie z tortami. Krytykując pewne pozycje
„Wiadomości”, nie zapominaj, że żyjemy w czasach tzw.
utility[1]Ang.: użyteczność
i że nie mogę stosować kryteriów przedwojennych. Zgadzam się w sądzie o
Leninie, ale nie zapomnij, że
autor został skazany na śmierć. Oczywiście przez to
Lenin nie jest lepszy, ale
Grubiński jest lepszy. Bardzo młody przy tym i w bardzo ciężkich warunkach. O
Słonimskim mówią, że wraca, ale ja w to nie wierzę i myślę, że odwołany, zostanie w
Anglii. Założyłem się nawet o butelkę wina z
Herlingiem.
Orzech i wszystkie wiersze wydrukowane
[2]Mowa o następujących wierszach Wierzyńskiego, które ukazały się w Europa, Dno, „Wiadomościach” z 1950, nr 35 (230) z 27 sierpnia: "Europa", &Dno" "Orzech", "Powieść", "Wskazówki meteorologa", "Narada z ptakami", "Czerwiec", "Pracownia poety", "Kantyczka". Wszystkie te utwory weszły później do tomu "Korzec maku"
, z wyjątkiem
PijaństwaRównież wiersz "Anioły" ukazał się dopiero w „Wiadomościach” z 1951, nr 2 (250) z 14 stycznia. Ale zadedykuj
jakiś wiersz pamięci
Paczkowskiego: to będzie ładne.
Przeżywam tortury, bo
„Colonne” zamknięta i musiałem przenieść się do
Londynu. Pracuję w koszmarnych warunkach z właścicielem, który w wolnych chwilach łamie. Spędziłem dziś siedem godzin w
WhitechapelDzielnica Londynu, gdzie przy ulicy New Road mieściła się drukarnia Superior Printers, należąca do Nachuma Silberga, żydowsko-ukraińskiego pochodzenia, w której drukowane były „Wiadomości”. Zob. E. Goll, "Ma pan u mnie piwko. Dywagacje składacza", w: "„Wiadomości” i okolice. Szkice i wspomnienia", red. i oprac. M. A. Supruniuk, t. 2, Toruń 1996, s. 177–179..
Ściskam Cię serdecznie.
Droga Halusiu. – Niestety, administracja się zmienia (tzn. że prenumerata
p. Aschkenazy wpłynęła, kiedy nie było
Muszkowskiego) i nie mogę wykryć teraz, dlaczego zapisano, że zapłaciła za pół roku, kiedy zapłaciła za rok. Napisałem do niej z wyjaśnieniem. Prenumerata na Amerykę była obniżona od 1 stycznia. Nie wiem, czy musisz jej zwracać. Przecież gdyby funt poszedł w górę, różnicy by nie dopłaciła. Ale może masz rację. Zawsze bronię zasady: „Kochajmy się jak Żydzi, ale liczmy się jak chrześcijanie”.
Ściskam Cię najczulej.
Najprawdopodobniej do tego listu dołączony był mały skrawek papieru z tekstem w większości napisanym na maszynie:
1 IX 50 (?)
[3]Data dopisana ołówkiem, prawdopodobnie przez Halinę Wierzyńską.
Fragment listu
Wierzyńskiego sprawił mi ogromną przyjemność, więcej – jestem z niego dumny, tak jak byłem dumny z wysokiej oceny Pana. Byłbym Panu bardzo wdzięczny za podziękowanie przy okazji w moim imieniu
Wierzyńskiemu.
od
Herlinga[4]Podkreślony dopisek czerwonym atramentem, ręką Grydzewskiego.