54 Bloomsbury St.W.C.1
28.5.53 British Museum 9.30 rano
Drogi Kaziu. – W pierwszych słowach mego listu donoszę Ci, że uznawszy, że odpowiadanie na listy w ciągu dwudziestu czterech godzin jest objawem lekceważenia, wprowadzam zasadę odpowiadania na listy w ciągu trzech godzin. List Twój otrzymałem dzisiaj o 8.15 rano. Nigdy nie pisałem, że nie mam miejsca na Łobodowskiego, pisałem prawdopodobnie, że nie mam miejsca na wiersze w wielkiej ilości, ponieważ wierszami wypełniam przestrzeń między artykułami na pierwszej stronie. Nie mogę nawet dodawać dwóch stron, jakbym chciał, bo drukarnia jest mała i nie może zdążyć. Nie zgadzam się z sądem o sonetach Winczakiewicza Zob. przyp. 1 do listu .............. [KW do MG z 25 maja 1953]., prześlicznie zrobionych i bardzo morsztynowskich. Nie wiem, o jakie obrzydlistwa chodzi Ci w Mackiewiczu. Oczywiście, że dostaje honorarium, myślę, że inaczej by nie pisał. Nie rozumiem zdania, że w nim gustuję, przecież drukowanie czyichś artykułów nie oznacza gustowania. Ja w ogóle rzadko gustuję. Zahorskiej o psie urocze, najlepsze co kiedykolwiek napisałaZob. przyp. 5 do listu .................. [KW do MG z 11 maja 1953]., a jeżeli BączkowskaIrena Bączkowska, Jeziora, „Wiadomości” 1953 nr 21 (373) z 24 maja. Ci się nie spodoba, kapituluję. Nie wiem, co to jest Gisèle. Przeczytałem kilka stron Cary i znudził mnie. Nie wiem, dlaczego nazywasz Pankowskiego moim faworytem. Nie czytałem i nie będę czytał. Przeczytałem natomiast z zainteresowaniem artykuł Jeleńskiego o kulcie Stalina i winszuję. Także Tobie. Panią Bohdanowiczową prosiłem o napisanie o BaillyZofia Bohdanowiczowa, Płomień i Róża, „Wiadomości” 1953 nr 34 (386) z 23 sierpnia. już miesiąc temu zaraz po otrzymaniu odpisu artykułu BoyaZob. przyp. 9 do listu .............. [KW do MG z 9 lutego 1953].. Silva zdaje już sobie sprawę, że zdanie o braku kultury sera w Polsce jest plagiatem. Nie moja wina, bo mówiąc z nim o tym, zapomniałem dodać, że to Twój pogląd. Jest uczciwy i na pewno, gdyby wiedział, zacytowałby. Wiadomość o wyjeździe Stefci rewelacyjna. Teraz dopiero zrozumiałem różne przygotowania w domu, o które się nie pytałem, bo zasadą moją jest nie zadawanie pytań. Dlatego także nie pytam Cię, dlaczego pisujesz do „Kultury”W 1953 r. Wierzyński ogłosił na łamach „Kultury” paryskiej dwa wiersze: Rozmowa z Orfeuszem (nr 2/3) oraz Pieśń domu (nr 5)..
Ściskam Cię serdecznie
M
Widziałem Halusię (Casadesus) w Marivaux. Urocza.
P.S. Wysyłam Ci świetną powieść WaughZob. przyp. 5 do listu ...................... [MG do KW z 14 maja 1953].. Może nie znasz.
G