28.4.58
Drogi
Kaziu. – Nie wiem, co się dzieje z pocztą, bo
twój list z 20 kwietnia otrzymałem dzisiaj rano. Nie mogę dać o przedpłacie do 15 maja, skoro już w dwóch numerach poszło o przedłużeniu do 31 maja. Podałem Ci ilość przedpłat, dzisiaj dostałem trzynastą listę amerykańską z 41 nazwiskami [i] do nas bezpośrednio wpłynęło prócz tego 11. Co to znaczy, że każesz pytać
Bormana o nakład. Dlaczego nie każesz pisać mi recenzji muzycznych? Interesuje mnie, czy dostałeś korekty. Przecież dopiero po podpisaniu do druku sprawa nakładu staje się aktualna. Chyba nie złożył już całego
tomu? Mam nadzieję, że jeżeli nie korekty, to rewizję dostaniesz. Radzę Ci, nie zdawaj się na
Karczewskiego, który skądinąd jest bardzo sumienny, bo tylko oko autora może dostrzec pewne błędy.
Uściski serdeczne.
Może Cię zainteresuje, że w ciągu 10 dni po przyjeździe niezależnie od zrobienia trzech numerów, poprawiania mnóstwa rękopisów, wysłania dalszego materiału do składania itd., odpowiedziałem na 174 listy.