Kochany Mietku,
Fotografia bardzo ładnie wypadła jako ilustracja do czułego i pięknie napisanego
artykułu Frylinga. Bardzo mnie ten kawałek ucieszył, żałuję tylko, że się tak długo z nim nosił. Post scriptum o piesku musiało Ci zrobić przyjemność
[1]W „P.S.” do artykułu Jan Fryling pisał: „To nieprawda co napisałem o psie Wierzyńskich. Suczka należy do mnie. Ale przed takimi psiolubcami, jak pp. Bączkowscy, Zygmunt Nowakowski czy Mieczysław Grydzewski, wstyd mi było wyznać że Wierzyńscy mając taki uroczy dom, nie mają psa”.
. Czy zupełnie nie podoba Ci się
Szkicownik. Nawet
CalderChodzi o drukowany w "Wiadomościach" tekst poświęcony Calderowi, z cyklu felietonów radiowych Listy z Ameryki, które potem weszły do tomu Moja prywatna Ameryka (Londyn 1966); pierwodruk z nadtytułem Szkicownik amerykański, „Wiadomości” 1958, nr 18 (631) z 4 maja, w druku tytuł Calder został zmieniony na Alexander Calder.?
Mam do Ciebie znowu prośbę, mam nadzieję, że tym razem przyjdzie w porę. Pośród przedpłacicieli (dlaczego nie „przedpłatników”?) są
RathausowieW Poezjach zebranych Wierzyńskiego na „Liście przedpłacicieli” figuruje wpis: „Rudolf Rathaus, Forest Hills, N.Y. (5 egzemplarzy)”., którzy kupili 1 egz[emplarz]
książki Kazimierza dla siebie i 4 z przeznaczeniem do
Polski. Przy tych 4 napisali na blankiecie, że to zamiast kwiatów na trumnę
Alfreda SzenkeraWierzyńska zapisała nazwisko fonetycznie. . Wydaje mi się, że to niepotrzebny dodatek, bo to najpierw brzmi jak
charity[2]Ang.: dobroczynność; datek.
, a poza tym wprowadza jakiś ponury element, którego chciałabym
Kazimierzowi oszczędzić.
Szenker umarł na serce po kilku atakach
thrombosis[3]Ang.: zakrzepica.
.
Rathausowie zgadzają się na opuszczenie tego dopisku. Tak samo bądź łaskaw to opuścić, gdyby przypadkiem
brat Szenkera to zrobił. Nie wspominaj o tym moim liście,
Kazio nie wie o tym, że piszę do Ciebie.
Ściskam Cię, czemu
Stefa zamilkła?
Halina