7.III.58
Drogi Kaziu. – Głowacki (pisuje czasem pod nazwiskiem Jan Laterański) jest młodym malarzem, zdaje się klepiącym biedę. Pomagamy mu trochę. Nie wydaje mi się, by mógł zrobić dobrą okładkę. Poza tym ja wolę okładkę drukarską, jest to mniej pretensjonalne. Chyba żeby okładkę robił ktoś szczególnie uzdolniony, jak np. Levitt-Him, którzy są tu, ale których jako antysemita i faszysta nie widuję. Natomiast radziłbym dać Twoją podobiznę rysunkową. Chyba CzermańskiPoezje zebrane Wierzyńskiego ukazały się bez jakiegokolwiek elementu graficznego na okładce czy stronie tytułowej, w przeciwieństwie do Poezji zebranych 1916-1953 Jana Lechonia (na które wielokrotnie Wierzyński i Grydzewski powoływali się w dyskusji o wydaniu tomu), opatrzonych na stronie przedtytułowej szkicem profilu poety narysowanym przez Zdzisława Czermańskiego. zrobi.
Uściski serdeczne.
Na stronie adresowej rękopiśmienna, podkreślona, notatka Wierzyńskiego ołówkiem: S t r o n a t y tu ł o w a