MISJA - strona tytułowa (0)
[1. Dworzec kolejowy] (0)
[2. Dom wczasowy] (10)
1.
Cudowna okolica! Nie mogli wybrać lepszego miejsca na wczasy. Ten las nasycony żywicą. Gdzie sosnami nie dotrze, tam posyła zapach. Czujesz? Wciągaj go w płuca głęboko – odpoczynek to oddychanie świeżością.
2.
I jakie urocze towarzystwo, jakie zżyte. Razem posnęli! Widać zagadali się do późna. Może w bridża grają.
3.
A tu jest szatnia. Pewnie dla tych, co przychodzą się tylko stołować. Możemy na razie skorzystać. (wiesza płaszcz w „szatni”)
4.
Mam nadzieję, że nie zgubiłeś skierowania. Bez tego by nas nie zameldowali.
5.
Z pewnością. Jeden dzień nie gra roli. Pani na długo?
6.
My z mężem tylko na dziesięć dni. Ten dom ma dzalone powodzenie i trudno dostać pokój.
7.
Jeżeli nawet nie ma, to mamy rzekę. Wygląda na czystą. Świetny ten gulasz, prawda?
8.
Nie, proszę pana, ale…
9.
Jutro zapoznamy się z wszystkimi. Mój mąż uwielbia towarzystwo a ja też lubię poznawać nowych ludzi. Sytny ten gulasz. Chyba rozejdziemy się już do pokojów. (kolejno odnoszą talerze do okienka)
10.
A my mamy piątkę. To chyba naprzeciwko. Żeby tylko pogoda się utrzymała...
[3. Konferencja specjalistów] (4)
1.
To kierownik tutejszego ośrodka metodycznego, panie ministrze. To koledze właśnie zawdzięczamy piękną i sprawną obsługę naszej konferencji.
2.
Poza panem, oczywiście, oraz personelem pomocniczym. (do Melanii) Panią dokooptujemy do sekretariatu konferencji. Zechce pani protokołować. Proszę...
3.
Chyba że pan jest specjalistą...
4.
Panie ministrze, pilna depesza.
[4. Kościół] (0)
[5. Więzienie] (0)
[6. Hippisi] (14)
1.
Kazał, żeby czekać na niego z kolacją. Nie jedliście jeszcze kolacji?
2.
Bardzo dobrze. Pomóżcie nam tymczasem w przygotowaniach.
3.
Drobiazg. Andy przyniósł. Przyniosłeś, Andy?
4.
Doskonale, Rudy lubi, kiedy wszyscy mają apetyt. On w ogóle jest smakosz. Co najmniej dwie osoby w komunie muszą dobrze gotować.
5.
Już? Jak myślisz?
6.
Sama nie wiem...
7.
Tym lepiej dla tych, co są – najedzą się za wszystkie czasy.
8.
Już smarować? Jak myślisz?
9.
(do Drugiego)A ty co myślisz?
10.
Nie trzeba, dobra jest.
11.
Zacząć bez Rudego? Jak myślisz?
12.
Więc jak?
13.
O właśnie! Zleci nam czas do kolacji, że nawet się nie obejrzycie!
14.
Ma się rozumieć, że wszyscy.
[7. Partie] (8)
1.
Konserwy mięsne, szproty, masło, chleb...
2.
Czysta, wino, dla koleżanek likier...
3.
Nie tyle napełnić, co wypchać!
4.
Jeszcze chwileczkę. Nie wiemy, ile przygotować nakryć.
5.
Skrajnie konserwatywny pogląd. Szalenie prawicowy.
6.
Zaimponowali mi. Gdybym nie była pewna, że jestem niezbędna tutaj, na lewicy, to...
7.
Która nas nieco przerosła.
8.
I lepiej znają teren.
[8. Uniwersytet] (0)
[9. Aktorzy] (6)
1.
Coraz lepiej.
2.
Nie, proszę pana. My już stąd wyjeżdżamy.
3.
Nie może przynosić, skoro nikt nie wie, że to teatr!
4.
Mnie się ta formuła podoba.
5.
(wstaje, rozgląda się)Tutaj? W takim dużym budynku? To byłby prawdziwy teatr!
6.
BanalneOdręczna poprawka obcą ręką, prawdopodobnie reżysera, niepochodząca od autora ani cenzora.