17.9.58
Drogi Kaziu. – Grocholski dzwonił dzisiaj do Karczewskiego, właśnie wrócił z urlopu. Sumitował się, powiedział, że nie rozumie, co się stało, że drukarnia nie przysłała próbnego arkusza, że zaraz zadepeszuje, że ewentualnie sam pojedzie i że chce przyjść do mnie, by mi wszystko wytłumaczyć. Nie lubię widywania się z ludźmi, ale oczywiście zgodziłem się i postaram się przyspieszyć to spotkanie. Myślę, że byłoby dobrze, żebyś napisał do Grocholskiego, że słyszałeś ode mnie, iż zajął się tą sprawą, że mu dziękujesz i że będziesz mu wdzięczny za dalsze interwencje.
Uściski serdeczne.