29 XII 44
Anneczko najmilsza,
wczoraj przyszła od Ciebie karta z Rytra, co mi bardzo poprawiło samopoczucie. Ucieszyłam się, że dotarłaś szczęśliwie na miejsce i że się odezwałaś. Jestem pewna, że jesteś tam na wyścigi pieszczona i otaczana opieką, więc powinnaś wypocząć i wydobrzeć. Ale czy pamiętasz o Twoim zdrowiu? Kwarcówka by Ci się też tak przydała! Tylko ty już naświetlaj się cała, choć znów uważaj z wątrobą, która podobno nie lubi tych fiołkowych promieni. Wszystkie te rady są zresztą spóźnione, bo już chyba zbierasz się do odlotu i przylotu ku nam. Co dzień przy śniadaniu zastanawiamy się z p. Stanisławem, czy i kiedy Annuszka przyjedzie. Tylko jak ty przyjedziesz, kochanie! Tu znów wprowadzono przepustki na kolejach od Skierniewic ku Warszawie. Gdyby Kraków miał zostać tym ograniczeniem objęty, to przepustkę, sądzę przez Całk[osińskiego] lub RGO, byś dostała, ale drżę o Twe bezpieczeństwo. Bombardowania bolszewickie nie oszczędzają nawet cichych wiosek, cóż mówić o dworcach i kolejach.
Tu od dwu dni nastrój wybitnie „plecakowy” i trwożny, co mnie strasznie zgryzło, czuję, że niełatwo będzie nam spotkać się znów z powrotem. Nadchodzi czas, kiedy znów trzeba będzie myśleć, jak chronić życie. Czy nie prędzej ocalisz je, chroniąc się głębiej w góry? Nic nie wiem, ale co tu myśleć! Jest w Zdunach, mieszka u Kulawego, literat SmolarskiMieczysław Smolarski jako autor dylogii Miasto światłości: powieść z dni przyszłych (1924) i Podróży poślubnej pana Hamiltona. Powieść fantastyczna z roku 2500 (1928) oskarżał Aldousa Huxleya o to, że Nowy wspaniały świat jest plagiatem jego dzieła. Sprawa była rozpatrywana przez PEN Club, ale nie doczekała się rozwiązania ani nawet odzewu samego oskarżonego. , ten który chciał wytoczyć Huxleyowi proces o plagiat. Dziwne są ludzkie obłędy. Odwiedzał mnie dwa razy, a wczoraj zaprosił mnie do siebie, poczęstował wybornym winem. Ale dopiero twoja kartka podziałała jak wino.
Całuję M.
[Dopisek na marginesie drugiej strony:]
Jak będziesz wracać, nie zapomnij o kroplach na oczy dla p. Stanisława.
[Dopisek u dołu drugiej strony:]
Nasz N.mowa najprawdopodobniej o kwaterującym w Zduńskiej Dąbrowie niemieckim oficerze. dostał urlop. Stąd wnoszę, że jeszcze długo będzie spokój tu.