11 II 1945
Najdroższa,
czekałam cię na próżno w Dąbrowie, czekałam cię na próżno w WarszawieMaria Dąbrowska na wieść o obrabowaniu mieszkania na Polnej 3 II 1945 r. wybrała się do Warszawy, gdzie dotarła po trzydziestu godzinach podróży. W stolicy otrzymała nakaz kwaterunkowy, zabezpieczyła mieszkanie i oznaczyła mogiłę Jadwigi Szumskiej, po czym wróciła do Zduńskiej Dąbrowy. Swoją podróż opisała w: Moja pierwsza wędrówka do Warszawy, „Warszawa” 1946, nr 2, s. 1-2, nr 3, s. 3; przedruk pt. Pielgrzymka do Warszawy, w: Gwiazda zaranna. Opowiadania, Warszawa 1955.. Muszę wracać, bo p. Stanisław bardzo chory. Jeśli zjawisz się tu, zwróć się zaraz do p. Lorentza, który urzęduje w Muzeum Narodowym. Wejście ostatnie w zewnętrznej ścianie pierwszego skrzydła, idąc od rogu Nowego Światu. W domu, o ile nie mogłabyś przenocować u pani Łaszowskiej mieszkanie nade mną), u której jest improwizowany „hotel” lokatorów naszego domu, to b[ardzo] szybko możesz przyrządzić nasz jadalny pokój. Trzeba tylko grubym papierem zasłonić środkowy oberluft i dobrze palić w piecu. Węgla jest dosyć w piwnicy, w kuchni zostało jeszcze trochę drzewa, u p. Stanisława pod piecem leży paka wiórków. Chwilowo mają u nas zamieszkać Elżunia Barszczewska i Wyrzykowski. Jeśli ich zastaniesz, zostaw wszystko i ruszaj do Dąbrowy, skąd ja mam zamiar za dwa, trzy tygodnie znów tu przyjechać. Wkrótce ma funkcjonować na Mokotowskiej 51/53 dom dla literatów, gdzie mogą jeść i nocować. Resztę opowie Ci pani Łaszowska, która stała się matką naszego domu. Myślę tylko o Tobie i najważniejsze dla mnie, żeby Cię najprędzej zdrową i żywą zobaczyć. Papiery twoje z napisem „nie otwierać za mego życia” zabieram z sobąNie udało się ustalić, o jakich rękopisach Kowalskiej wspominała Dąbrowska. .
Najbardziej Twoja M.
Bądź uważna na ruiny de toutes sôrtes.
[Dopisek na marginesie pierwszej strony:]
Stosy papierów naszych zamienionych w śmieci czekają na przesegregowanie przeze mnie – praca na miesiące.
[Dopisek na drugiej stronie:]
Anna Kowalska.